icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Górnicza „S”: Przepisy o jakości paliw to dobry kompromis

Kształt rozporządzeń dotyczących jakości paliw jest akceptowalny dla branży wydobywczej – oceniają przedstawiciele górniczej Solidarności. Podkreślają, że osiągnięto kompromis dający możliwość korzystania z miałów węglowych o określonych parametrach jeszcze przez dwa lata.

W ubiegłym tygodniu pakiet rozporządzeń dotyczących jakości paliw, dzięki którym z rynku mają zniknąć nieprzystosowane do spalania w domach paliwa stałe, został podpisany przez ministra energii. W ocenie górniczej Solidarności, w ostatecznej wersji rozporządzeń nie znalazły się projektowane wcześniej zapisy, zagrażające – zdaniem związkowców – funkcjonowaniu polskiego górnictwa. W toku prac nad kluczowym rozporządzeniem – w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych – górnicza Solidarność alarmowała, że w kolejnych wersjach tego dokumentu pojawiały się zapisy eliminujące polski węgiel z sektora komunalno-bytowego, co – według związkowców – doprowadziłoby do konieczności likwidacji części kopalń, a nawet upadłości spółek węglowych. „W wyniku działań Solidarności to zagrożenie zostało zażegnane i rozporządzenie zostało podpisane w kształcie akceptowalnym dla branży wydobywczej” – ocenił w czwartek szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek. W myśl rozporządzenia z rynku detalicznego znikną paliwa nieprzystosowanie do spalania w gospodarstwach domowych, czyli muły węglowe i flotokoncentraty, a od lipca 2020 r. taki los spotka też gorszej jakości miały węglowe. Miałami węglowymi będzie można palić do końca czerwca 2020 roku.

Właśnie sprawa dalszego korzystania z miałów węglowych budziła niepokój związkowców – chodziło o parametr dotyczący dopuszczalnej ziarnistości miałów energetycznych wykorzystywanych w instalacjach o mocy od 50 do 100 MW. Dotyczy to przede wszystkim pieców używanych przez piekarnie czy np. przedsiębiorców z branży ogrodniczej. „W tej kwestii osiągnęliśmy kompromis. Jeszcze przez dwa sezony grzewcze, czyli do połowy 2020 roku, będzie obowiązywał okres przejściowy, w którym najniższej jakości miał będzie mógł być spalany w tego typu instalacjach. W ten sposób przedsiębiorcy zyskają czas na wymianę pieców, a spółki węglowe będą mogły wdrożyć inwestycje pozwalające zagospodarować ten węgiel w inny sposób” – wyjaśnił Hutek. Górnicza Solidarność zabiega obecnie o spotkanie z przedstawicielami rządu dotyczące korekt w programie „Czyste Powietrze”, który zakłada m.in. dofinansowanie do termomodernizacji domów oraz wymiany przestarzałych pieców. Chodzi np. o uwzględnienie w programie elektrofiltrów kominowych, jako – co podkreślają związkowcy – kilkakrotnie tańszej alternatywy dla wymiany całej instalacji grzewczej. Elektrofiltry są przystosowane do montażu przy starych piecach, a ich koszt to ok. 2-3 tys. zł. Kolejnym postulatem związku jest wsparcie w ramach programu „Czyste Powietrze” rozwoju nowoczesnych technologii węglowych, w tym przede wszystkim tzw. błękitnego węgla. Rozpoczęcie produkcji na szeroką skalę tego bezdymnego paliwa pozwoliłoby – w ocenie Solidarności – osiągnąć cele ekologiczne w postaci ograniczenia niskiej emisji, a jednocześnie przyczyniłoby się do rozwoju branży wydobywczej.

„+Błękitny węgiel+ mógłby zostać wciągnięty do rządowych działań antysmogowych np. poprzez ulgi podatkowe dla osób, które zdecydują się na ogrzewanie tym paliwem swoich domów” – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Jego zdaniem uzupełnienie rządowego programu „Czyste powietrze” mogłoby nastąpić w efekcie uzgodnień poświęconego tej tematyce „okrągłego stołu”, z udziałem wszystkich zainteresowanych środowisk. W miniony piątek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski ocenił, że kształt podpisanych przez ministra energii rozporządzeń dotyczących jakości paliw oznacza konsensus, służący poprawie jakości powietrza, przy zachowaniu korzystania z węgla dobrej jakości. Chodzi o pakiet czterech rozporządzeń: w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych, w sprawie sposobu pobierania próbek paliw stałych, w sprawie metod badania jakości paliw stałych oraz w sprawie wzoru świadectwa jakości paliw stałych. Kluczowe jest pierwsze rozporządzenie, ustanawiające wymagania jakościowe dla paliw stałych. Dokument, który ma być wkrótce opublikowany, określa m.in. parametry dopuszczonego do obrotu węgla. Znowelizowana 5 lipca br. ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, wprowadzająca m.in. normy jakościowe dla węgla i zakaz sprzedaży najgorszej jakości paliwa, weszła w życie 12 września. Szczegóły dotyczące norm dla węgla oraz procedury związane z kontrolowaniem ich przestrzegania znajdą się w rozporządzeniach.

Polska Agencja Prasowa

Kształt rozporządzeń dotyczących jakości paliw jest akceptowalny dla branży wydobywczej – oceniają przedstawiciele górniczej Solidarności. Podkreślają, że osiągnięto kompromis dający możliwość korzystania z miałów węglowych o określonych parametrach jeszcze przez dwa lata.

W ubiegłym tygodniu pakiet rozporządzeń dotyczących jakości paliw, dzięki którym z rynku mają zniknąć nieprzystosowane do spalania w domach paliwa stałe, został podpisany przez ministra energii. W ocenie górniczej Solidarności, w ostatecznej wersji rozporządzeń nie znalazły się projektowane wcześniej zapisy, zagrażające – zdaniem związkowców – funkcjonowaniu polskiego górnictwa. W toku prac nad kluczowym rozporządzeniem – w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych – górnicza Solidarność alarmowała, że w kolejnych wersjach tego dokumentu pojawiały się zapisy eliminujące polski węgiel z sektora komunalno-bytowego, co – według związkowców – doprowadziłoby do konieczności likwidacji części kopalń, a nawet upadłości spółek węglowych. „W wyniku działań Solidarności to zagrożenie zostało zażegnane i rozporządzenie zostało podpisane w kształcie akceptowalnym dla branży wydobywczej” – ocenił w czwartek szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek. W myśl rozporządzenia z rynku detalicznego znikną paliwa nieprzystosowanie do spalania w gospodarstwach domowych, czyli muły węglowe i flotokoncentraty, a od lipca 2020 r. taki los spotka też gorszej jakości miały węglowe. Miałami węglowymi będzie można palić do końca czerwca 2020 roku.

Właśnie sprawa dalszego korzystania z miałów węglowych budziła niepokój związkowców – chodziło o parametr dotyczący dopuszczalnej ziarnistości miałów energetycznych wykorzystywanych w instalacjach o mocy od 50 do 100 MW. Dotyczy to przede wszystkim pieców używanych przez piekarnie czy np. przedsiębiorców z branży ogrodniczej. „W tej kwestii osiągnęliśmy kompromis. Jeszcze przez dwa sezony grzewcze, czyli do połowy 2020 roku, będzie obowiązywał okres przejściowy, w którym najniższej jakości miał będzie mógł być spalany w tego typu instalacjach. W ten sposób przedsiębiorcy zyskają czas na wymianę pieców, a spółki węglowe będą mogły wdrożyć inwestycje pozwalające zagospodarować ten węgiel w inny sposób” – wyjaśnił Hutek. Górnicza Solidarność zabiega obecnie o spotkanie z przedstawicielami rządu dotyczące korekt w programie „Czyste Powietrze”, który zakłada m.in. dofinansowanie do termomodernizacji domów oraz wymiany przestarzałych pieców. Chodzi np. o uwzględnienie w programie elektrofiltrów kominowych, jako – co podkreślają związkowcy – kilkakrotnie tańszej alternatywy dla wymiany całej instalacji grzewczej. Elektrofiltry są przystosowane do montażu przy starych piecach, a ich koszt to ok. 2-3 tys. zł. Kolejnym postulatem związku jest wsparcie w ramach programu „Czyste Powietrze” rozwoju nowoczesnych technologii węglowych, w tym przede wszystkim tzw. błękitnego węgla. Rozpoczęcie produkcji na szeroką skalę tego bezdymnego paliwa pozwoliłoby – w ocenie Solidarności – osiągnąć cele ekologiczne w postaci ograniczenia niskiej emisji, a jednocześnie przyczyniłoby się do rozwoju branży wydobywczej.

„+Błękitny węgiel+ mógłby zostać wciągnięty do rządowych działań antysmogowych np. poprzez ulgi podatkowe dla osób, które zdecydują się na ogrzewanie tym paliwem swoich domów” – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Jego zdaniem uzupełnienie rządowego programu „Czyste powietrze” mogłoby nastąpić w efekcie uzgodnień poświęconego tej tematyce „okrągłego stołu”, z udziałem wszystkich zainteresowanych środowisk. W miniony piątek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski ocenił, że kształt podpisanych przez ministra energii rozporządzeń dotyczących jakości paliw oznacza konsensus, służący poprawie jakości powietrza, przy zachowaniu korzystania z węgla dobrej jakości. Chodzi o pakiet czterech rozporządzeń: w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych, w sprawie sposobu pobierania próbek paliw stałych, w sprawie metod badania jakości paliw stałych oraz w sprawie wzoru świadectwa jakości paliw stałych. Kluczowe jest pierwsze rozporządzenie, ustanawiające wymagania jakościowe dla paliw stałych. Dokument, który ma być wkrótce opublikowany, określa m.in. parametry dopuszczonego do obrotu węgla. Znowelizowana 5 lipca br. ustawa o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, wprowadzająca m.in. normy jakościowe dla węgla i zakaz sprzedaży najgorszej jakości paliwa, weszła w życie 12 września. Szczegóły dotyczące norm dla węgla oraz procedury związane z kontrolowaniem ich przestrzegania znajdą się w rozporządzeniach.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły