Solidarność apeluje do premiera o wsparcie dla polskiego górnictwa. Przedstawiciele związku obawiają się, że branży grozi upadek.
Potrzebna jest natychmiastowa pomoc
– Dziś nasza branża potrzebuje pomocy, w przeciwnym razie upadnie – piszą związkowcy w liście do premiera Mateusza Morawieckiego. – Apelujemy do rządu o natychmiastową pomoc. Naszym związkowym obowiązkiem jest obrona miejsc pracy i godnej płacy pracowników kopalń. Domagamy się sprawiedliwego traktowania górnictwa, które kilka lat temu zgodziło się na sprzedaż surowca po zaniżonej cenie, by nie trzeba było podnosić cen energii. Dziś nasza branża potrzebuje pomocy, w przeciwnym razie upadnie – czytamy w komunikacie.
Drastyczny spadek zapotrzebowania na energię elektryczną, w tym energię produkowaną z węgla, jest skutkiem pandemii koronawirusa. – Polskie spółki węglowe wydobywające węgiel energetyczny znalazły się na krawędzi bankructwa. Czynnikiem potęgującym tę trudną sytuację jest fakt, że przykopalniane zwałowiska wypełnione są węglem zakontraktowanym przez koncerny energetyczne. Wmawia się nam, że spółki energetyczne nie mogą go odebrać, bo brakuje im miejsca na składowanie surowca, jednak węgiel importowany jest odbierany na bieżąco, o czym świadczy transport dostarczony masowcem – zaznacza Solidarność.
Zdaniem związkowców informacja, że węgiel wydobywany w Polsce nie posiada pożądanych parametrów jest nieprawdziwa. – Węgiel o takich parametrach jest wydobywany przez niektóre polskie kopalnie – piszą szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek i przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki „S” Jarosław Grzesik.
Polska Agencja Prasowa informuje, że związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej nie zgodzili się na proponowane przez zarząd porozumienie antykryzysowe, zakładające obniżenie wymiaru czasu pracy i wynagrodzeń o 20 procent od maja do lipca br. Ich zdaniem uzyskanie konsensusu w tej sprawie zależy od przedstawienia planu naprawczego PGG, gwarantującego, że wyrzeczenia górników będą skutkować uratowaniem firmy i miejsc pracy.
Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura
Trwają rozmowy o cięciach w Polskiej Grupie Górniczej. Związki domagają się planu naprawczego