– Tarcza Wschód ma nas ochronić przed zagrożeniem wojną. Po pierwsze, ma odstraszać – mówi Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl w programie Spięcie.
Marcin Karwowski i Mikołaj Teperek rozmawiają w Spięciu BiznesAlert.pl o Tarczy Wschód, czyli projekcie umocnień na granicy Polski z Białorusią. Te fortyfikacje i inne rozwiązania mają zabezpieczyć granicę wobec ryzyka ataku militarnego Rosji w przyszłości. – Należy na wstępie oddzielić zagrożenie migracyjne, przed którym ma chronić zapora od zagrożenia militarnego – powiedział Marcin Karwowski. – Tarcza Wschód ma nas ochronić przed zagrożeniem wojną. Po pierwsze, ma odstraszać. Jeżeli zaś dojdzie do agresji Białorusi czy Rosji na Polskę, NATO, będziemy lepiej przygotowani – dodał. Tarcza Wschód ma być połączona z umocnieniami państw bałtyckich.
– Według szacunków te fortyfikacje będą miały długość około 500 km linii przygranicznej, a głębokość od granicy może sięgać do 100 km – powiedział Karwowski. Zastrzegł jednak, że chodzi na przykład o utwardzenie szlaków komunikacyjnych i budowę przyczółków oraz ukryć dla cywili oraz żołnierzy. – Należy się przygotować na zagrożenia dronowe. Artyleria przeżywa drugą młodość. System wykrywania, ostrzegania i śledzenia będzie mieć warstwy – tłumaczył redaktor BiznesAlert.pl.
Najnowszy odcinek Spięcia można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:
Opóźnienie budowy elektrowni jądrowej to zła informacja. Spięcie
