Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zapewnił, że nie widzi „nieuchronnej próby” inwazji na Tajwan ze strony Pekinu po prawie trzygodzinnym spotkaniu z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem na marginesie szczytu Grupy 20 na Bali w Indonezji. Biden powiedział, że odbył „otwartą i szczerą” rozmowę z Xi na szereg tematów, w tym sytuację w zakresie praw człowieka, wojnę w Ukrainie i walkę ze zmianami klimatu.
– Nie sądzę, aby ze strony Chin była jakakolwiek nieuchronna próba inwazji na Tajwan. Dałem jasno do zrozumienia, że polityka USA wobec Tajwanu w ogóle się nie zmieniła – powiedział Biden dziennikarzom na Bali w Indonezji, krótko po rozmowie za zamkniętymi drzwiami ze swoim chińskim odpowiednikiem. Spotkanie było pierwszym osobistym spotkaniem przywódców dwóch państw od czasu objęcia urzędu przez Bidena. Biden spotkał się z Xi, gdy był wiceprezydentem za prezydenta Obamy.
Przedstawiciele władz w Pekinie mówili, że amerykańskie dostawy broni i wydarzenia takie jak sierpniowa podróż przewodniczącej Izby Reprezentantów Demokratów Nancy Pelosi na wyspę, zakłóciły długotrwałe porozumienia dyplomatyczne dotyczące stosunków USA z Tajwanem. Xi w oświadczeniu po spotkaniu nazwał kwestię Tajwanu „pierwszą czerwoną linią” w stosunkach USA-Chiny. Biden podkreślił, że dał do zrozumienia Xi, że polityka USA wobec Tajwanu nie uległa zmianie, mimo że czterokrotnie przed rozmowami mówił, że USA będą bronić wyspy, jeśli Pekin ją zaatakuje. – Wyraziłem się jasno, że chcemy pokojowego rozwiązania problemu Tajwanu, więc nigdy nie musi do tego dojść. Jestem przekonany, że dokładnie zrozumiał, co mówię – powiedział Biden o możliwości konfliktu o Tajwan.
Chiny roszczą sobie prawa do Tajwanu w związku z „polityką jednych Chin”, w ramach której Pekin uznaje demokratyczną wyspę za swoją zbuntowaną prowincję.
The Washington Times/Michał Perzyński