Gibała: Co ścieki mówią o Polakach?

11 kwietnia 2024, 07:35 Opinie

Badania nad zawartością ścieków mogą pełnić funkcję wskaźnika stanu zdrowia społeczeństwa oraz odzwierciedlać nasze codzienne nawyki i zachowania. Co ciekawe, analiza tych odpadów może także ujawnić, jak się czujemy jako populacja oraz jakie używki są przez nas preferowane w ciągu tygodnia –  pisze Mateusz Gibała, redaktor Biznes Alert.

Kanał ściekowy / fot. Pixabay.com

Historia badań nad ściekami sięga XIX wieku, gdy rozwój przemysłu i wzrost liczby ludności w miastach stwarzały problemy z epidemią chorób, takich jak cholera czy dur brzuszny. Wówczas naukowcy zaczęli badać potencjalne źródła epidemii, zauważając związek między zakażeniami a miejskimi systemami wodociągowymi oraz kanałami odpływowymi. To właśnie wtedy zaczęto dostrzegać potencjał monitorowania ludzkich odpadów w kontekście zdrowia publicznego. Dzisiaj wiele dużych miast posiada ośrodki specjalizujące się w analizie składu chemicznego odpadów komunalnych.

Analiza ścieków stanowi niezwykle przydatne narzędzie w badaniach dotyczących konsumpcji narkotyków oraz alkoholu. Dzięki tej metodzie możliwe jest dokładne monitorowanie poziomu spożycia substancji psychoaktywnych w populacji. Badanie ścieków pozwala na przeprowadzenie obiektywnych badań przesiewowych, które są bardziej reprezentatywne niż dane z ankiety czy informacje o sprzedaży narkotyków.

Poprzez analizę próbek ścieków z oczyszczalni można uzyskać rzetelne informacje na temat popularności różnych substancji oraz określić, kiedy i w jakim zakresie są one spożywane. To szczególnie istotne, gdyż tradycyjne metody zbierania danych, takie jak ankiety, mogą być obarczone błędem związanym z nieścisłościami w odpowiedziach respondentów. Dodatkowo, dane o sprzedaży narkotyków mogą nie odzwierciedlać rzeczywistego spożycia.

Analiza ścieków pozwala również na monitorowanie poziomu spożycia alkoholu poprzez obserwację metabolitów obecnych w moczu i kale. Jest to ważne z punktu widzenia działań mających na celu poprawę zdrowia publicznego i ograniczenie szkód związanych z nadmiernym spożyciem alkoholu. Dzięki współpracy międzynarodowych organizacji oraz instytucji badawczych możliwe jest prowadzenie kompleksowych badań dotyczących spożycia substancji psychoaktywnych w populacji europejskiej. Wyniki tych badań stanowią istotną podstawę dla podejmowania skutecznych działań profilaktycznych oraz interwencyjnych w zakresie zdrowia publicznego.

Co jeszcze mówią nasze ścieki o nas? Wiele naszych codziennych czynności przyczynia się do wprowadzenia różnych substancji i odpadów do miejskich systemów kanalizacyjnych. Na przykład, pranie ubrań generuje znaczną ilość mikroplastiku, ponieważ wiele tkanin zawiera poliester. Dodatkowo, stosowanie popularnych leków przeciwbólowych znacząco wpływa na skład chemiczny wody. Badania przeprowadzone w ramach projektu „Morpheus” wykazały, że rocznie do oczyszczalni trafia kilka ton ibuprofenu. Na szczęście ta substancja jest łatwo biodegradowalna, a osad czynny w oczyszczalni przyspiesza ten proces.

Osad czynny to zbiorowisko mikroorganizmów hodowanych w oczyszczalniach, które biodegradują różne substancje. Działają one na dwutlenek węgla i wodę, przekształcając azot w azot gazowy oraz wbudowując fosfor w swoją biomasa. Podobnie jak w przypadku innych substancji, monitorowanie składu ścieków może dostarczać informacji na temat zdrowia populacji, co może być użyteczne dla badań epidemiologicznych. Jednakże publikacja takich danych może budzić wątpliwości etyczne, ponieważ może naruszać prywatność mieszkańców poprzez ujawnienie informacji na temat ich zdrowia psychicznego lub chorób.

Gibała: Brokat jest zagrożeniem dla naturalnych biofiltrów