– Kraje Unii Europejskiej dążą do realizacji planu wypełnienia magazynów gazu do poziomu 90 procent. Muszą to zrobić przed październikiem, aby odpowiednio przygotować się na najbliższy sezon grzewczy. Ten nadchodzi wielkimi krokami, a Polska już teraz przekroczyła wymagany próg unijny. Teraz nieopodal Wrocławia rozbuduje swój największy magazyn, który w przyszłości będzie jednym z filarów bezpieczeństwa energetycznego kraju – pisze Jędrzej Stachura, redaktor BiznesAlert.pl.
Rośnie jak na drożdżach
30 sierpnia 2023 roku Grupa Orlen poinformowała, że powiększy zdolności największego magazynu gazu w Polsce. Chodzi o Podziemny Magazyn Gazu Wierzchowice, zlokalizowany w malowniczej wsi położonej niespełna 60 kilometrów od Wrocławia. Od 1971 roku, czyli momentu w którym w tym miejscu pod ziemią odkryto złoże, wydobyto 7,8 mld m sześc. gazu (65 procent z całości). Pozostała część została przeznaczona na poduszkę gazową służącą zabezpieczeniu zapasów po przestawieniu obiektu na pracę w roli magazynu. Według planów Orlenu, magazyn zostanie powiększony z 1,3 do 2,1 mld m sześc., czyli o około 800 mln m sześc. (60 procent). Redakcja BiznesAlert.pl odwiedziła obiekt w Wierzchowicach wraz z delegacją dziennikarzy.
Dziś PMG Wierzchowice to jeden z siedmiu magazynów wysokometanowych obsługiwanych przez spółkę PGNiG z Grupy Orlen, która zajmuje się m.in. poszukiwaniem i wydobyciem gazu ziemnego oraz ropy naftowej. Koncern ma w swoim portfolio magazyny złożowe (PMG Husów, PMG Strachocina, PMG Swarzów, PMG Brzeźnica) oraz kawernowe (KPMG Kosakowo oraz KPMG Mogilno). Pierwsze, tak jak bohater tego tekstu, są zlokalizowane w sczerpanych złożach gazu ziemnego i ropy naftowej. Te drugie wykorzystują puste przestrzenie utworzone w złożach soli w wyniku jej wypłukiwania (tzw. ługowania). Łączna pojemność wszystkich magazynów Grupy Orlen wynosi około 3,3 mld m sześc.
Rolą obiektu w Wierzchowicach jest zatłaczanie i odbiór gazu ziemnego ze złoża. W okresie letnim gaz ziemny jest zatłaczany do wyeksploatowanego złoża Wierzchowice na głębokości około 1250 m, a w zimowym odbierany i kierowany do celów grzewczych w gospodarstwach domowych oraz przemyśle.
Wiercenie i kroczenie
Decyzja o rozbudowie magazynu w Wierzchosławicach do 2,1 mld m sześc. ma ustabilizować zatrudnienie i przypływy podatkowe w regionie. Będzie ona polegała na wykonaniu trzech nowych odwiertów umożliwiających zatłaczanie i odbiór gazu z magazynów oraz instalacji sprężarek. Za to z kolei odpowiada wiertnia krocząca, położona w okolicy tłoczni. Odwiert Wierzchowice WM-C3H, bo taką oficjalną nazwę nosi konstrukcja na poniższym zdjęciu, stanął już na specjalnie przygotowanym placu wyłożonym betonowymi płytami. Urządzenie niemieckiej firmy Bentec, jedno z dwóch takich w Polsce (drugie, od innego producenta, pracuje w Szaflarach na Podhalu) pozwala wiercić na głębokość 7 km.
Specjaliści od odwiertów, pracujący na miejscu, przekazali dziennikarzom zwiedzającym obiekt, że wiertnia krocząca jest idealnym rozwiązaniem, ponieważ kolejne odwierty będą od siebie oddalone jedynie o 18 metrów. Mechanizm kroczący, dzięki hydraulicznym podnośnikom (zdjęcie poniżej), pozwala przesunąć całą konstrukcję bez konieczności jej rozbierania (demontaż i ponowne ustawienie instalacji w innym miejscu zajmuje około czterech tygodni) i rozpocząć kolejny odwiert.
Do samego wiercenia niezbędne są świdry, prezentowane na poniższym zdjęciu, które pozwalają na pokonywanie kolejnych metrów. Odwiert może być prowadzony pionowo w dół na głębokość maksymalnie 1,5 km, a następnie skręca w pożądanym kierunku. Najdłuższe odwierty to nawet 7 kilometrów w głąb ziemi.
Podczas całego procesu tłoczona jest tzw. płuczka, dzięki której fedrunek jest odprowadzany na powierzchnię. Następnie płuczka wiertnicza jest oczyszczana i ponownie wykorzystywana. Obecnie trwa wiercenie pierwszego otworu, a wszystkie planowane mają zająć około roku.
Podziemny zawór bezpieczeństwa
Rozbudowa podziemnych magazynów gazu to krok w kierunku, który w 2022 roku obrała cała Europa. W czerwcu ubiegłego roku kraje Unii Europejskiej zdecydowały, że zwiększą rezerwy gazu, aby zapewnić Europejczykom wystarczającą podaż w obliczu kryzysu energetycznego.
Rozporządzenie, zatwierdzone wówczas przez Radę Unii Europejskiej, wymusiło na państwach członkowskich wypełnienie magazynów do poziomu minimum 80 procent przed okresem zimowym 2022/2023. Przygotowania do każdego kolejnego sezonu grzewczego, rozpoczynającego się niezmiennie w październiku, kraje europejskie mają zamykać na poziomie 90 procent. Polska zrobiła to przed czasem, gdyż już teraz poziom gazu w jej magazynach to 96 procent.
– [..] W perspektywie dalszego prognozowanego wzrostu zapotrzebowania na gaz konieczne są dalsze kroki. Odpowiedni poziom pojemności magazynowych to ok. 25 procent zapotrzebowania kraju na gaz ziemny, zatem uwzględniając warianty prognoz Gaz-Systemu dotyczących zapotrzebowania pojemności magazynowe powinny docelowo wynosić 6-7 mld m sześc. Oprócz rozbudowy systemu magazynów krajowych warto również zaznaczyć, że gaz ziemny można magazynować za granicą – mówi dr Tomasz Włodek z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, w komentarzu dla BiznesAlert.pl.
Drożdże podane w Wierzchowicach to więc istotny ruch w kierunku podnoszenia bezpieczeństwa krajowych dostaw gazu ziemnego, ale nie oznacza on końca drogi w obecnej, trudnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej.