KOMENTARZ
Janusz Steinhoff,
były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka
Przewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej
Zawiadomienie, które złożył do prokuratury pan Wojciech Kotlarek, już były wiceprezes Kompanii Węglowej, w sprawie wynegocjowanej przez KW i Polską Grupę Energetyczną ceny za węgiel, budzi w mnie co najmniej zdziwienie.
Praktyka, aby członek zarządu firmy składał zawiadomienie do prokuratury w kwestii decyzji podjętych przez zarząd, jest czymś niespotykanym. Jeżeli pan Kotlarek jako członek zarządu uznawał, że wynegocjowana cena jest niewłaściwa, to mógł korzystać z innych możliwości działania w tej sprawie.
Oczywiście żyjemy w wolnym kraju, każdy ma prawo składać doniesienia jakie chce, jednak prokuratura musiałaby udowodnić, że członkowie zarządu KW celowo działali na szkodę spółki, a to mi się wydaje bardzo wątpliwe.
To właściwie cały mój komentarz do sprawy, bo osobiście nie znam pana Kotlarka. Zdaje mi się, że ten pan nie miał zbyt wiele do czynienia z sektorem górnictwa.