19 października rusza szczyt Trójmorza, który ma być okazją do zawarcia umowy Polska-USA przygotowującej potencjalną współpracę przy budowie polskiej elektrowni jądrowej. Synthos z partnerami promuje technologię małych reaktorów modularnych.
W przeddzień szczytu Trójmorza odbyła się w Tallinie konferencja zorganizowana przez Fermi Energia GE Hitachi oraz Synthos poświęcona wykorzystaniu technologii małych reaktorów modularnych do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego państw tego sojuszu. Należy do nich Polska. Podczas wydarzenia online zorganizowanego przez Synthosa i partnerów wystąpiła ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, mówiąc o znaczeniu energetyki dla bezpieczeństwa Trójmorza.
Synthos i GE Hitachi przekonują, że ich reaktor w technologii BWRX-300 może zostać dopuszczony do użytku do końca lat dwudziestych tego wieku, a regulator w Polsce będzie go certyfikował przez dekadę. Tymczasem Polacy chcą zbudować pierwszy atom wielkoskalowy w 2033 roku. Jednakże umowa z Amerykanami ma według informacji Polskiej Agencji Prasowej zobowiązywać ich do przygotowania analizy możliwości technologicznych oraz modelu finansowego, który pozwoli wesprzeć projekt polski. Dopiero potem ma nastąpić wybór partnera technologicznego.
Nie wiadomo, czy USA będą chciały przekonać Polaków także do inwestycji w SMR oprócz dużego atomu. Mają do dyspozycji także technologię firmy NuScale, która jednak została uznana za niekonkurencyjną w badaniach Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, bo planowane koszty instalacji testowej w Idaho wzrosły z trzech do sześciu mld dolarów w ostatnich pięciu latach.
Wojciech Jakóbik