Grupa WB przekonuje, że jej system perymetryczny AMSTA może skutecznie chronić infrastrukturę krytyczną, w tym rurociągi i elektrownie. Został on stworzony przez polskich inżynierów z MindMade i wykorzystany przez Straż Graniczną do ochrony granicy z Obwodem Królewieckim, a obecnie będzie przenoszony na inny odcinek wschodniej granicy Unii Europejskiej.
Grupa WB jest dobrze znana polskim siłom zbrojnym jako największy polski prywatny podmiot przemysłu obronnego założona przez Piotra Wojciechowskiego i Adama Bartosiewicza w 1997 roku Grupa WB przekonuje obecnie do swego systemu perymetrycznego, który może osiągać najlepsze parametry na świecie i ochronić infrastrukturę krytyczną, w tym rurociągi i elektrownie.
System AMSTA stworzony przez polskich inżynierów z MindMade, będącej centrum kompetencyjnym Grupy WB w obszarze systemów bezpieczeństwa publicznego, został wykorzystany przez Straż Graniczną do ochrony granicy z Obwodem Królewieckim, a obecnie będzie przenoszony na inny odcinek wschodniej granicy UE. To sieć sensorów sejsmicznych, które potrafią współpracować z kamerami i dronami w celu wczesnego wykrycia i klasyfikacji zagrożenia.
Grupa WB zachwala swe rozwiązanie jako autonomiczne i otwarte na współpracę z innymi systemami. Sensory można wkopać na okres do czterech lat w zintegrowanej sieci punktów wykrywania zagrożeń. Można to zrobić wokół jakiegoś obiektu o znaczeniu strategicznym lub , w przypadku gazo- lub rurociągu albo linii elektroenergetycznej pod jego szlakiem. To także szansa na zabezpieczenie stacji elektroenergetycznych, w których okresowo nie przebywa nikt z pracowników. W przypadku pojawienia się zagrożenia wykrytego przez sieć sensorów sejsmicznych zakopanych w ziemi wokół chronionego obiektu, zostają wzbudzone kamery oraz alarm do dyspozytora, który wysyła patrol interwencyjny. Ponieważ producentem jest polska firma i oprogramowanie systemu w całości jest w polskich rękach, jak zapewnia producent, nie ma większego problemu aby system skonfigurować pod unikalne potrzeby danego użytkownika.
Sensory MindMade | Grupa WB tworzą cyfrową barierę perymetryczną. Wykrywają fale sejsmiczne towarzyszące ruchowi po ziemi i nad nią. Sieci neuronowe wykorzystywane przez system AMSTA pozwalają uczyć się na bazie zbieranych danych. Mogą odróżnić człowieka od dzika, samochód lekki od ciężkiego, a nawet wykrywać obiekty latające, co jest szczególnie ciekawe wobec ostatniego incydentu z przekroczeniem granicy polskiej przez śmigłowce z Białorusi. AMSTA może uzupełniać obronę przeciwlotniczą poprzez wykrywanie obiektów latających na wysokościach poniżej ich pola widzenia.
AMSTA analizuje dwa typy fal występujących w sejsmice. Robi to w trzech osiach, przez co może wykryć kierunek, z którego nadchodzi zagrożenie. Możliwość skalowania tego systemu sprawiła, że interesują się nim na przykład siły zbrojne pragnące zabezpieczyć postój małego oddziału, który może sobie doraźnie rozstawić czujniki, czyniąc z nich elektroniczną wartę.
System AMSTA mógłby także z powodzeniem chronić obiekty infrastruktury krytycznej w energetyce. Prowadzone są obecnie rozmowy z jednym z instalatorów farm fotowoltaicznych, którego trapią liczne przypadki kradzieży paneli. Można sobie jednak wyobrazić sieć sensorów zaprojektowanych w Grupie WB wokół elektrowni, chociażby jądrowej lub na szlaku Ropociągu Przyjaźń albo Gazociągu Jamalskiego. Takie obiekty z natury rzeczy są oddalone od skupisk ludzkich, a bariera perymetryczna pozwoliłaby lepiej zarządzać kadrami ludzkimi, które je chronią.
Kontrola kodu AMSTA należy do WB, więc można go dostosować i łączyć z istniejącymi rozwiązaniami. – Na świecie jest trzech lub czterech producentów systemów perymetrycznych. Jednak nasz charakteryzuje się najlepszymi parametrami jeśli chodzi o czułość oraz zasięg wykrywanych zagrożeń – mówi Jan Jakub Szczyrek prezes MindMade.
Koszt objęcia ochroną AMSTA kilkunastu kilometrów na granicy to kilka milionów złotych, a zatem są to koszty relatywnie niskie w porównaniu przykładowo z około 100 mld zł szacowanych wydatków na elektrownię jądrową na Pomorzu. – System AMSTA jest nie tylko znacznie tańszy w zakupie i eksploatacji od kabli sensorycznych wykorzystywanych na polskiej granicy, ale przede wszystkim ma znacznie lepsze parametry i możliwości. W przeciwieństwie do kabli sensorycznych, czujniki systemu AMSTA potrafią wykryć zbliżające się zagrożenia już z odległości 100 m przed chronionym obiektem. I to nie tylko te na ziemi ale także zbliżające się z powietrza jak śmigłowce czy małe samoloty – kwituje Jan J. Szczyrek w rozmowie z BiznesAlert.pl.
Grupa WB prowadzi obecnie rozmowy o systemie AMSTA z klientami w różnych częściach świata. Duże zainteresowanie polski system wzbudził na Ukrainie oraz w Afryce i na Bliskim Wschodzie. I chociaż system został już wdrożony do służby przez polską Straż Graniczną to potencjał do wykorzystania jego możliwości jest znacznie większy, chociażby w sektorze energetycznym. Ochrona farm paneli fotowoltaicznych ma to zmienić i będzie to dopiero początek, jeżeli bariera perymetryczna polskiej firmy zyska na popularności wobec rosnących zagrożeń infrastruktury krytycznej.
Mickiewicz: Polska ma niewielkie zdolności ochrony przed sabotażem w energetyce (ROZMOWA)