icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Szefowa MEN zmienia zdanie. Edukacja zdrowotna nieobowiązkowa

W roku szkolnym 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym – poinformowała w czwartek minister edukacji Barbara Nowacka. O tym, że budzący kontrowersje przedmiot nie będzie przymusowy powiedział w minioną niedzielę szef MON i lider PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz. „Ktoś znów pomylił MON z MEN” – odpowiedziała wówczas Nowacka. 

Nowy przedmiot edukacja zdrowotna, zgodnie z zapowiedziami resortu edukacji, miał być wprowadzony jako obowiązkowy od roku szkolnego 2025/2026 w miejsce wychowania do życia w rodzinie (WDŻ).

W niedzielę wicepremier, minister obrony narodowej i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oznajmił, że nie będzie to przedmiot obowiązkowy. Nowacka napisała wtedy w mediach społecznościowych, że „ktoś znów pomylił MON z MEN”.

Tusk zabrał głos

Jednak we wtorek, na konferencji w Helsinkach, głos zabrał premier Donald Tusk. Media jednoznacznie wskazywały, że wyraźnie przywołał Nowacką do porządku i stanął po stronie koalicjanta.

„Jestem raczej zwolennikiem, żeby w takiej sytuacji stawiać raczej na dobrowolność niż na przymus” – odniósł się do forsowanego przez MEN pomysłu, aby edukacja zdrowotna była obowiązkowa.

Dwa dni po tej wypowiedzi Tuska, Nowacka podkreśliła, że musi ochronić szkołę przed awanturą polityczną. „Widząc te napięcia (…) w 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym” – poinformowała.

W przyszłym roku powrót do tematu

Kolejnym krokiem ma być ewaluacja przedmiotu. „Po zakończeniu 2025 r. bardzo poważnie porozmawiamy z nauczycielami jak ten program się sprawdza. Będzie ewaluacja i ona nam da decyzję, w jakim kierunku zmierzamy (…). Zapytamy nauczycieli, rodziców, uczniów i nie będziemy pytać polityków” – podkreśliła szefowa MEN.

Przyznała, że po długich rozmowach z premierem Donaldem Tuskiem, z prezydentem Warszawy, kandydatem na prezydenta (PO) Rafałem Trzaskowskim „podjęliśmy decyzję, że zrobimy to przedmiotem nieobowiązkowym”.

Na początku grudnia na placu Zamkowym w Warszawie odbył się protest pod hasłem: „Tak dla edukacji, nie dla deprawacji”. Edukację zdrowotną za niezgodną z konstytucją uznała Konferencja Episkopatu Polski. Biskupi, powołując się na art. 48. i 53. Konstytucji RP, zaznaczyli, że „wychowanie seksualne zgodnie z konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”.

Edukacja zdrowotna ma być realizowana w klasach IV–VIII szkoły podstawowej oraz klasach I–III branżowej szkoły I stopnia, a także w klasach I–III liceum ogólnokształcącego i klasach I–III technikum.

Biznes Alert / PAP/

 

W roku szkolnym 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym – poinformowała w czwartek minister edukacji Barbara Nowacka. O tym, że budzący kontrowersje przedmiot nie będzie przymusowy powiedział w minioną niedzielę szef MON i lider PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz. „Ktoś znów pomylił MON z MEN” – odpowiedziała wówczas Nowacka. 

Nowy przedmiot edukacja zdrowotna, zgodnie z zapowiedziami resortu edukacji, miał być wprowadzony jako obowiązkowy od roku szkolnego 2025/2026 w miejsce wychowania do życia w rodzinie (WDŻ).

W niedzielę wicepremier, minister obrony narodowej i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oznajmił, że nie będzie to przedmiot obowiązkowy. Nowacka napisała wtedy w mediach społecznościowych, że „ktoś znów pomylił MON z MEN”.

Tusk zabrał głos

Jednak we wtorek, na konferencji w Helsinkach, głos zabrał premier Donald Tusk. Media jednoznacznie wskazywały, że wyraźnie przywołał Nowacką do porządku i stanął po stronie koalicjanta.

„Jestem raczej zwolennikiem, żeby w takiej sytuacji stawiać raczej na dobrowolność niż na przymus” – odniósł się do forsowanego przez MEN pomysłu, aby edukacja zdrowotna była obowiązkowa.

Dwa dni po tej wypowiedzi Tuska, Nowacka podkreśliła, że musi ochronić szkołę przed awanturą polityczną. „Widząc te napięcia (…) w 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym” – poinformowała.

W przyszłym roku powrót do tematu

Kolejnym krokiem ma być ewaluacja przedmiotu. „Po zakończeniu 2025 r. bardzo poważnie porozmawiamy z nauczycielami jak ten program się sprawdza. Będzie ewaluacja i ona nam da decyzję, w jakim kierunku zmierzamy (…). Zapytamy nauczycieli, rodziców, uczniów i nie będziemy pytać polityków” – podkreśliła szefowa MEN.

Przyznała, że po długich rozmowach z premierem Donaldem Tuskiem, z prezydentem Warszawy, kandydatem na prezydenta (PO) Rafałem Trzaskowskim „podjęliśmy decyzję, że zrobimy to przedmiotem nieobowiązkowym”.

Na początku grudnia na placu Zamkowym w Warszawie odbył się protest pod hasłem: „Tak dla edukacji, nie dla deprawacji”. Edukację zdrowotną za niezgodną z konstytucją uznała Konferencja Episkopatu Polski. Biskupi, powołując się na art. 48. i 53. Konstytucji RP, zaznaczyli, że „wychowanie seksualne zgodnie z konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”.

Edukacja zdrowotna ma być realizowana w klasach IV–VIII szkoły podstawowej oraz klasach I–III branżowej szkoły I stopnia, a także w klasach I–III liceum ogólnokształcącego i klasach I–III technikum.

Biznes Alert / PAP/

 

Najnowsze artykuły