Szymański: PE podzielony w sprawie polityki klimatycznej

5 lutego 2014, 14:29 Energia elektryczna

„Po wprowadzeniu poprawek promowanych przez Zielonych i europejską centrolewicę proponowane rozwiązania nie są  ani realistyczne, ani elastyczne, ani tanie. Wbrew potrzebom europejskiej gospodarki. Parlament nie uczy się na unijnych błędach w polityce klimatycznej. To jednak dopiero początek drogi. PE jest w głęboko podzielony. Mamy – także w PE – wyraźnie więcej sprzymierzeńców dla naszych postulatów w UE. To pozytywna, choć bardzo powolna zmiana.” – mówił po dzisiejszych głosowaniach poseł PiS do PE Konrad Szymański.

Sprawozdanie przyjęto przy 341 głosach za, 263 przeciw i 26 wstrzymujących się.

Konrad Szymański wobec zmian wprowadzonych na poziomie komisji ITRE/ENVI do jego pierwotnego tekstu przedstawił alternatywną rezolucję w tej sprawie (w załączniku). Podkreślała ona postulat równego traktowania konkurencyjności, bezpieczeństwa energetycznego i ochrony klimatu. Wysokość celu redukcyjnego była w niej warunkowana postępem negocjacji globalnych w tej sprawie. Nie zyskała ona większości na sali plenarnej.

Na marcowym posiedzeniu Rady sprawą zajmą się rządy państw członkowskich.

W sprawozdaniu utrzymano korzystne zapisy, które podkreślają potrzebę elastycznej, realistycznej i tańszej polityki klimatycznej. Sprawozdanie porusza problemy bezpieczeństwa energetycznego, roli cen energii dla konkurencyjności gospodarki, wysokich cen energii w UE, w kontekście konkurencji z innymi gospodarkami światowymi, konieczności sprawiedliwego podziału ciężarów polityki klimatycznej między państwa członkowskie UE z uwzględnieniem korzystnego dla Polski kryterium emisji per capita, antyrynkowego charakteru indeksacji cen gazu i ropy (kontrakty Gazpromu), istotnej roli gazu w gospodarce niskoemisyjnej oraz potrzeby zrównoważonego rozwoju OZE.

Jednak głównie dzięki głosom europejskiej lewicy i zielonych połączone komisje przyjęły dziś także rekomendacje, by:

– podwyższyć wiążący cel polityki UE w zakresie redukcji emisji CO2 do 40 % do roku 2030,

– podwyższyć wiążący cel udziału energii ze źródeł odnawialnych do 30 % do roku 2030,

– wprowadzić wiążący cel poprawy efektywności energetycznej o 40 % do roku 2030,

– zreformować system ETS przez trwałe umorzenie pozwoleń na emisje CO2 z rynku,

– ustalić nowe cele redukcyjne przed konferencja COP w Paryżu w 2015 r.

Konrad Szymański przed ostatecznym głosowaniem zaapelował do posłów o odrzucenie sprawozdania. „Doceniam, że udało się odrzucić najbardziej radykalne propozycje w zakresie redukcji emisji CO2. Apeluję jednak o odrzucenie tego sprawozdania, ponieważ rekomendacje 3 wiążących celów oznaczają, że niczego się nie nauczyliśmy. To nie jest właściwa odpowiedź na dzisiejsze wyzwania gospodarcze Europy.” – mówił dziś w Strasburgu. W związku z przyjęciem sprawozdania w złym kształcie symbolicznie wycofał swoje nazwisko z tekstu sprawozdania.

Poniżej przedstawiamy pełny tekst wystąpienia Konrada Szymańskiego podczas wczorajszej debaty plenarnej:

Dziękuję Anne Delvaux, dziękuję sprawozdawcom grup politycznych, z najwyższym uznaniem chcę się odnieść do pracy naszych doradców i sekretariatów.

Polityczne wyniki tej pracy nie są niestety zadowalające.

Na wstępie tego sprawozdania obiecujemy sobie, obywatelom, europejskiej gospodarce, że ta nowa polityka klimatyczna będzie realistyczna, elastyczna i w końcu tańsza.

Dwukrotne podnoszenie celu redukcji emisji CO2 nie jest realistyczne w sytuacji, kiedy Europa nadal prowadzi jednostronną politykę klimatyczną, której nikt nie naśladuje. To prosta droga do dalszej utraty konkurencyjności. Deklarowanie tego celu zanim ktokolwiek na świecie zaoferuje cokolwiek w tym obszarze to negocjacyjny błąd.

Wprowadzenie wiążących celów w zakresie udziału energii odnawialnej i efektywności energetycznej to nie jest rozwiązanie elastyczne. Państwa członkowskie i poszczególne sektory gospodarki mają bardzo różne potencjały oszczędzania energii. Nasz przemysł energochłonny już dziś jest najbardziej efektywny energetycznie. Oczekiwanie od producentów stali, papieru, chemii, nawozów dalszych oszczędności to nieliczenie się z ograniczeniami technologicznymi.

Proponowane rozwiązania nie będą tańsze. Już dziś w Europie płacimy dwukrotnie więcej za energię niż w USA. Polityka klimatyczna jest jednym z powodów tego stanu rzeczy. Najbardziej rozwinięte technologie – turbiny wiatrowe – redukują tonę emisji CO2 w produkcji energii za niemal 200 euro. W przypadku fotowoltaiki to koszt nawet 900 euro. Do tego dochodzą koszty środowiskowe tej polityki. Rozproszone i niestabilne źródła odnawialne wymagają wsparcia ze strony źródeł konwencjonalnych. W Europie to zwykle elektrownie opalane węglem, które bardzo często produkują energię w powietrze. Trudno o bardziej szkodliwy biznesowo i środowiskowo model.

Pakiet klimatyczno-energetyczny miał w równym stopniu zapewnić zrównoważony rozwój, bezpieczeństwo energetyczne i konkurencyjność naszej gospodarki.

Ta równowaga została złamana na korzyść celów środowiskowych i klimatycznych.

Dziś mamy szansę przywrócić równowagę i pomóc naszej gospodarce. Do tego potrzebujemy polityki opartej o jeden cel, ten cel powinien być realistyczny, w końcu powinien być skorelowany z porozumieniem międzynarodowym. Potrzebujemy polityki elastycznej dla państw i sektorów. Potrzebujemy polityki niskich cen energii, które przywrócą witalność europejskiej gospodarce.

Bez istotnych zmian to sprawozdanie nie spełnia tych oczekiwań. Bez istotnych zmian będę apelował o odrzucenie tego sprawozdania.