TASS: 14-15 listopada dojdzie do kolejnej próby obrony Nord Stream 2 w Niemczech
14 lub 15 listopada w Bundestagu ma dojść do ponownego głosowania nad projektem ustawy wdrażającej znowelizowaną dyrektywę gazową w Niemczech.
14 lub 15 listopada w Bundestagu ma dojść do ponownego głosowania nad projektem ustawy wdrażającej znowelizowaną dyrektywę gazową w Niemczech.
KE zapewniła w piątek, że będzie monitorować wdrożenie przez państwa członkowskie dyrektywy gazowej, która dotyczy gazociągu Nord Stream 2. To reakcja na informacje podane przez niemieckiego „Bilda”, że partie rządzące w Berlinie chcą rozwodnić zapisy prawa UE.
Handelsblatt informuje, że rosyjski Gazprom już rozpoczął prace na rzecz ewentualnego przekazania kontroli nad gazociągiem Nord Stream 2 oddzielnej spółce. To wymóg prawa europejskiego, które narzuca zrewidowana dyrektywa gazowa.
Parlament niemiecki nie był w stanie przyjąć prawa transponującego dyrektywę gazową, które miało ochronić Nord Stream 2 przed wpływem tej regulacji.
Niemcy próbują zmienić prawo tak, by chronić Nord Stream 2 przed kontrolą Komisji Europejskiej. Według rozmówcy BiznesAlert.pl Bundestag powtarza argumentację Gazpromu.
Według informacji niemieckiego dziennika Bild partie koalicyjne CDU / CSU i SPD w rządzie Niemiec zaproponowały poprawkę do ustawy ratyfikującej nowelizację dyrektywy gazowej. Dyrektywa ma podporządkować Nord Stream 2 prawu europejskiemu i utrudnić ewentualne nadużycia Gazpromu. Poprawka ma jednak usunąć jej kluczowy zapis – podaje niemiecki Bild.
Kiedy Duńczycy rozpatrywali wniosek o budowę Nord Stream 2 na ich wodach terytorialnych media rosyjskie posądzały ich o uleganie presji USA. Kiedy w końcu wydali decyzję pozytywną, są posądzani o uległość wobec Rosji. Najprawdopodobniej jest inaczej, a Duńska Agencja Energii po prostu wykonuje swą pracę – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Litwa chce wspomóc obronę dyrektywy gazowej znowelizowanej na początku roku.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł na korzyść Polski w sporze o odnogę Nord Stream w Niemczech zwaną OPAL. Według Atlantic Council temat może powrócić zimą, gdy Komisja Europejska będzie mogła wpłynąć na spór o Nord Stream 2 i przyszłość dostaw gazu przez Ukrainę.
Od kilku miesięcy spółka Nord Stream 2 AG systematycznie próbuje straszyć Komisję Europejską groźbą arbitrażu prowadzonego na podstawie Traktatu Karty Energetycznej (Energy Charter Treaty). Sprawa ta dotyka skomplikowanych interpretacji prawnych, niemniej warto się jej bliżej przyjrzeć, aby zrozumieć, jakie intencje przyświecają Gazpromowi i koncernom z nim współpracującym oraz czy groźba ta rzeczywiście może być skuteczna. […]
