Rozstrzygnięcie atomowe nastąpiło w dniu zamachu na premiera Słowacji
W dniu zamachu na premiera Słowacji jego rząd podjął decyzję o nowym reaktorze jądrowym w Elektrowni Bohunice.
W dniu zamachu na premiera Słowacji jego rząd podjął decyzję o nowym reaktorze jądrowym w Elektrowni Bohunice.
Regulator słowacki zezwolił na uruchomienie trzeciego reaktora Elektrowni Mochovce na Słowacji pomimo apeli grupy ekologów z organizacji Global 2000. To lekcja dla Polski, która także może spodziewać się oporu na etapie decyzji środowiskowej i później, pragnąc mieć pierwszy reaktor w 2033 roku.
Raport rządowy na temat projektu budowy nowych reaktorów jądrowych w Elektrowni Dukovany w Czechach sugeruje, że zapewni on dodatkowy wzrost Produktu Krajowego Brutto o 0,9 procent, a firmy czeskie zrealizują 75 prac konstrukcyjnych.
Dwa nowe reaktory jądrowe Elektrowni Mochovce na Słowacji mają rozpocząć pracę w 2023 roku. Sprawią, że Słowacja zmieni się z importera w eksportera energii. Polska chce użyć atomu do zmniejszenia importu energii, ale dopiero w 2033 roku.
Włoski koncern energetyczny Enel planował opuścić Słowację do końca 2022 roku. Termin został już raz wydłużony o rok, a teraz nawet do 2032 roku. Przyczyną jest wciąż niedokończona budowa elektrowni atomowej Mochovce, 125 kilometrów na wschód od Bratysławy – pisze Marek Pędziwol, współpracownik BiznesAlert.pl.
Nie, to nie żart. Na stronie inwestora, spółki Slovenské elektrarne a.s. (SE), kalendarium budowy trzeciego i czwartego bloku elektrowni atomowej Mochovce zaczyna się datą… 20.000 BC (przed Chrystusem) – pisze Marek Aureliusz Pędziwol, współpracownik BiznesAlert.pl.
Nie ma zagrożenia awarią na placu budowy nowych reaktorów jądrowych na Słowacji. – Zdjęcia opublikowane przez austriacką organizację Global 2000 wprowadzają w błąd i dotyczą niejądrowej części obiektu – powiedział portalowi BiznesAlert.pl przedstawiciel Słowackiego Urzędu Dozoru Jądrowego. Słowacy dodają jednak, że urząd ma zastrzeżenia do postępów i koordynacji prac budowlanych.
Spółka Ecol z Rybnika, specjalizująca się w pracach utrzymania ruchu w zakresie gospodarki smarowniczej w energetyce, uczestniczy w przygotowaniach do uruchomienia dwóch nowych bloków w elektrowni jądrowej w Mochovcach na południu Słowacji.
Słowackie media poinformowały, że kanclerz Austrii Sebastian Kurz w rozmowie z premierem Słowacji Peterem Pellegrinim wyjaśnił swoje obawy wobec rozbudowy elektrowni jądrowej we wsi Mochovce. Próbował on także zniechęcić słowackiego polityka do ukończenia jej budowy.
Blok energetyczny nr 3, budowany w elektrowni jądrowej Mochovce na Słowacji, pomyślnie zakończył gorące testy pracy. Właściciel elektrowni Slovenské Elektrárne (SE) poinformował, że załadunek paliwa do reaktora będzie możliwy już w połowie bieżącego roku, dopiero jednak po uzyskaniu zgody organu regulacyjnego, co może potrwać do ośmiu miesięcy.
