W przypadku rosyjskiego ataku na kraje Sojuszu, NATO zniszczyłoby siły przeciwnika zmasowanym ogniem dalekiego zasięgu – twierdzi były dyrektor departamentu wywiadu wojskowego w sztabie fińskich sił zbrojnych, obecnie europoseł Pekka Toveri. Dodał, że NATO ma szczegółowy plan działań na wypadek rosyjskiej agresji. Powołuje się przy tym na wypowiedzi dowódcy sił USA w Europie i Afryce, generała Christophera Donahue.
„W razie ataku Rosji, jej siły uderzeniowe oraz elementy wsparcia zostałyby zniszczone zmasowanym ogniem dalekiego zasięgu” – napisał Toveri na platformie X.
Unieszkodliwienie celów w obwodzie królewieckim
Według b. szefa wywiadu pierwszym celem byłoby szybkie unieszkodliwienie rosyjskich systemów walki elektronicznej.
Potem rakiety wystrzelone m.in. z amerykańskich wieloprowadnicowych wyrzutni MLRS zniszczyłyby rosyjskie systemy obrony powietrznej, wyrzutnie rakiet oraz wszelkie środki dalekiego rażenia rozmieszczonych w obwodzie królewieckim.
Jak podkreślił Toveri, neutralizacja tych systemów ma również kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa morskich szlaków handlowych Finlandii.
W swoim wpisie b. szef wywiadu odniósł się do wywiadu w serwisie Defence News z generałem Christopherem Donahue, dowódcą sił USA w Europie i Afryce.
Dowódca wojsk USA w Europie i Afryce: zadziałamy ekspresowo
Donahue podkreślił, że jednym z kluczowych elementów zwiększania gotowości NATO są nowe systemy wymiany informacji, które umożliwiają szybsze przekazywanie danych z pola walki.
Celem, jak powiedział generał, jest stworzenie w pełni zintegrowanego systemu, w którym uzbrojenie wszystkich państw członkowskich będzie mogło współdziałać w czasie rzeczywistym.
Generał Donahue zapowiedział również, że NATO w pierwszej kolejności koncentruje się na wzmocnieniu odstraszania na terenie państw bałtyckich. I zaapelował o stworzenie jednej, uniwersalne wyrzutni do wszelkiego typu amunicji w ramach NATO.
Z kolei na zeszłotygodniowej na konferencji LandEuro w Wiesbaden w Niemczech szef sił USA w Europie i Afryce oświadczył, że NATO jest w stanie zająć obwód królewiecki i to to – jak zaznaczył – „w ekspresowym tempie”.
„Mamy możliwości, aby zająć go w operacji lądowej szybciej niż kiedykolwiek wcześniej” – oznajmił Donahue.
Biznes Alert / X / TJ/