(Wiedomosti/Wojciech Jakóbik)
Rosnieft szuka zainteresowanych sprzedażą części akcji włoskiego Sarasa za cenę trzykrotnie wyższą, niż ta, za którą je wcześniej kupił. Pozyska w ten sposób 60 mln euro na ratowanie kurczącego się budżetu spółki.
Rosnieft JV Projects zarejestrowany w Luksemburgu to spółka-córka koncernu, za sterem, którego stoi obecnie Igor Sieczin. Wyprzedaż 8,99 procent akcji włoskiej spółki to według Rosnieftu element optymalizacji portfolio. Saras zajmuje się rafinacją ropy naftowej. To szósta spółka tego typu w Europie. Posiada rafinerię na Sardynii o przepustowości 15 mln ton. Rosjanie weszli w joint venture z Sarasem w 2013 roku, kiedy kupili 13,7 procent akcji Sarasa za 178,5mln euro. Potem przejęli kolejne 7,29 procent za 95 mln euro. Obecnie Rosnieft był trzecim pod względem wielkości udziałów akcjonariuszem w spółce. Pozostali to GianMarco Moratti Sapa i Massimo Moratti Sapa, czyli przedstawiciele rodziny Moratti, zarządzającej rafinerią na Sardynii. Po transakcji Rosnieft zachowałby 12 procent udziałów w Sarasie.
Rosjanie kontrolują rafinerie w Bułgarii, na Ukrainie, w Holandii i we Włoszech. Mają także 54 procent udziałów w niemieckiej rafinerii Schwedt, znajdującej się przy polskiej granicy. Pakiet większościowy akcji przejęli w czerwcu 2015 roku. Zbycie części akcji w Sarasie pokazuje zmianę trendu w polityce zakupowej Rosnieftu. Nie wiadomo jednak, czy zostanie ona utrzymana.
