W ciągu dwóch lat Tauron chce powiększyć swoją sieć ciepłowniczą i zwiększyć moc o 110 MW. Przyłączenia w ramach likwidacji indywidualnych pieców węglowych stanowią już teraz około 20 proc. zaplanowanych przyłączeń, pozostałe to nowe inwestycje, głównie mieszkaniowe.
Przyłączenia kolejnych budynków do sieci ciepłowniczej Tauron w 2021 roku stanowią 43 MW mocy cieplnej. Wśród przyłączonych w 2021 roku budynków są na przykład: nowy kompleks biurowy przy zbiegu ulic Dąbrówki i Mickiewicza w Katowicach, nowe budynki mieszkaniowe przy ulicy Raciborskiej oraz kompleks budynków mieszkaniowych przy ul. Johna Baildona w Katowicach.
Firma podpisała już umowy na przyłączenie do sieci następnych obiektów w aglomeracji śląsko-dąbrowskiej. W najbliższych latach około 25 tys. nowych mieszkań zyska ogrzewanie właśnie z sieci ciepłowniczej.
– W przypadku nowych budynków powstających w aglomeracji, ciepło sieciowe jako źródło ogrzewania jest tak zwanym pierwszym wyborem. To bardzo pozytywny trend, ponieważ ciepło sieciowe jest nowoczesnym sposobem ogrzewania, który w bezpieczny i bezobsługowy sposób zapewnia komfort cieplny mieszkańcom miast. Dlatego z dużą otwartością podchodzimy do deweloperów oraz inwestorów budujących nowe lokale – Sławomir Gibała, p.o. prezesa spółki Tauron Ciepło.
W ramach Programu Likwidacji Niskiej Emisji na lata 2022-2023, zakontraktowano już wymianę ogrzewania na ciepło sieciowe w 233 budynkach w aglomeracji śląsko-dąbrowskiej.
– Niekwestionowanymi liderami są tutaj trzy miasta: Katowice, Świętochłowice i Czeladź, gdzie liczba zaplanowanych do przyłączenia budynków stanowi 80 proc. łącznej liczby w całej aglomeracji. Sukcesywna rozbudowa sieci ciepłowniczych jest bardzo istotna z punktu widzenia ograniczenia niskiej emisji w miastach. Dlatego tak ważna jest bardzo dobra współpraca z władzami miast w tym zakresie. Cieszymy się, że wraz z rozwojem infrastruktury miast aglomeracji rośnie zainteresowanie podłączeniem do naszej sieci ciepłowniczej – wyjaśnia Gibała.
Tauron/Michał Perzyński