Mimo, że wiele podmiotów jest zainteresowanych budową farm wiatrowych na morzu, to Polsce najbardziej obecnie potrzebna jest elektrownia jądrowa, uważa minister energii Krzysztof Tchórzewski. Decyzja w sprawie jej budowy powinna zapaść „w roku albo wcale”.
„Wszyscy teraz chcą finansować i budować farmy wiatrowe na morzu, bo jest taka moda. Ale nam jest potrzebna elektrownia jądrowa” – powiedział Tchórzewski dziennikarzom w kuluarach Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego w Gdańsku.
Spytany czy wiatraki są podstawową opcją wskazał, że w pierwszej kolejności muszą „zebrać się ci, którzy mają finansować elektrownię jądrową”.
Zaznaczył też, że do realizacji projektów wiatrowych na Bałtyku konieczna jest budowa infrastruktury, ponieważ punkty dużego poboru energii w Polsce w większości znajdują się z dala od wybrzeża.
„Projekt nuklearny to nasza wiarygodność wobec Komisji Europejskiej” – podkreślił też minister.
Zapytany o termin decyzji o budowie elektrowni jądrowej wskazał, że powinno to być „albo w tym roku albo wcale”.
Z kolei minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński powiedział, że rząd jest „blisko podjęcia” decyzji o budowie elektrowni jądrowej.
„Jesteśmy gotowi, żeby taki projekt sfinansować z własnych środków, ale też jesteśmy otwarci na współpracę. Widzimy duże zainteresowanie, także ze świata” – wskazał Kwieciński.
ISBnews