DrogiInfrastrukturaWszystko

Tchórzewski: Zakaz wjazdu samochodów do centrów miast jest formą sekciarstwa

Najnowszy projekt ustawy autorstwa Tadeusza Arkita, posła PO z sejmowej komisji ochrony środowiska zakłada m.in. zakaz wjazdu aut niespełniających norm emisji spalin do centrów polskich miast. Taki pomysł ma zapobiec zanieczyszczeniom powietrza w polskich miastach – poinformowało radio RMF-FM. Czy Polacy gotowi są na takie zmiany?

– Trzeba wziąć pod uwagę, że w Polsce 80 proc. użytkowanych samochodów to pojazdy kilku-kilkunastoletnie, kosztujące poniżej 12 tys. zł. Polacy, gdyby ich było na to stać, kupowaliby auta nowe, ekologiczne. Ale na razie znajdujemy się na poziomie finansowym niepozwalającym na to – przekonuje w rozmowie z naszym portalem pos. Krzysztof Tchórzewski (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.

Jego zdaniem nie możemy uprawiać sekciarstwa. A pomysł propagowany przez pos. Arkita jest swoistą formą sekciarstwa.

– Bogatym (których stać na nowy samochód) zezwalalibyśmy na wjazd do centrów miast, a biednym – nie – mówi dalej pos. Krzysztof Tchórzewski. – Bo to nie jest tak, że ludzie kupują stare samochody, bez odpowiedniej instalacji usuwającej zbędne substancje z silnika zanieczyszczające atmosferę, bo tak chcą. Dzieje się tak, dlatego, że ich na nowe, ekologiczne auta nie stać.

Wiceszef sejmowej komisji infrastruktury dodaje, że ponadto w ostatnim czasie wydłużyły się odległości dojazdów do pracy z często odległych dzielnic, odwożenia dzieci do szkoły.

– Zatem posiadanie samochodu stało się przymusem ekonomicznym – dowodzi poseł. – Wiele osób kupuje samochody małolitrażowe, 10-letnie, po kilka tys. zł, tankują po zaledwie 5 l paliwa, bo zmusza ich do tego trudna sytuacja materialna. Biorąc to pod uwagę wszystko wskazuje na to, że znaczna część działaczy Platformy Obywatelskiej szybko zapomniała, skąd wyszła i oderwała się od rzeczywistych realiów życia także ich wyborców.

Tchórzewski szacuje, że obecnie w naszym kraju osoby średniozamożne stanowią ok. 20-25 proc. społeczeństwa, a zaledwie 5 kolejnych proc. to faktycznie bogaci. Następnych 50 proc. – ledwie wiąże koniec z końcem, a reszta (20 proc.) – nie wiążą.

– Patrząc z tego punktu widzenia pomysł PO oceniam jako pomyłkę, bardzo źle świadczącą o klubie PO w zakresie znajomości naszych realiów współczesnych – uważa pos. Krzysztof Tchórzewski. – Stąd o krok tylko do zrealizowania pomysłów tworzenia swoistych gett tylko dla bogatych – zamkniętych osiedli mieszkaniowych dla najzamożniejszych, którzy nie przyjmują do wiadomości, że wokół istnieje bieda. W dodatku nowe ustawodawstwo, także z takimi pomysłami, jak pos. Arkita, wymaga zbadania, ekspertyz, odpowiedniego przygotowania.

– Jak widać prawo w Polsce staniało – ocenia na zakończenie poseł.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

PSG: Tereny dotknięte powodzią otrzymają nowy gazociąg

Spółka poinformowała o otrzymaniu decyzji lokalizacyjnej dotyczącej gazociągu Otmuchów-Paczków (powiat nyski), na terenach, które zostały dotknięte przez zeszłoroczną powódź. Infrastruktura...

Polska i kraje bałtyckie zbliżają się by chronić energetykę

Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia podpisały memorandum dotyczący współpracy w zakresie ochrony infrastruktury energetycznej. W lutym bieżącego roku kraje...

Udostępnij:

Facebook X X X