Zarząd i związkowcy z Kompanii Węglowej muszą wspólnie wypracować formułę wynagradzania górników w nowej strukturze, jaką będzie Polska Grupa Górnicza (PGG) – ocenił po piątkowym spotkaniu ze związkami w Katowicach minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Minister zaznaczył, że związki i zarząd powinny wypracować taką formułę pracy, aby wynik PGG na koniec 2017 roku był dodatni – to zapewni wejście do spółki inwestorów oraz pozyskanie środków na inwestycje w kopalniach.
W Kompanii Węglowej, której 11 kopalń i 4 zakłady mają najdalej do połowy roku przejść do PGG, trwa spór zbiorowy, w którym związkowcy chcą potwierdzenia, iż tegoroczne średnie miesięczne wynagrodzenia górników nie będą niższe niż w ubiegłym roku. Chodzi o pensje wraz ze wszystkim dodatkami, m.in. premią barbórkową, tzw. 14. pensją, deputatem, rekompensatą węglową itp.
Po spotkaniu ze związkowcami, w krótkim oświadczeniu Tchórzewski wskazał, że m.in. sprawa systemu wynagrodzeń musi być przedmiotem uzgodnień związkowców i zarządu spółki.
– Pozostają w tej chwili sprawy, które musi zarząd domówić ze stroną społeczną – organizacji wewnętrznej, jak i wypracowania pewnej formuły sposobu wynagradzania, poczynając od 1 czerwca – to jest najważniejsze w tej chwili i z tym załogę i zarząd zostawiam – powiedział minister.
Jak dodał, ,,jeżeli załoga – poprzez swoich przedstawicieli, związki zawodowe – oraz nowy zarząd, potrafią wypracować taką formułę pracy, żeby wynik PGG na koniec 2017 roku był dodatni, to w takiej sytuacji mamy pieniądze na inwestycje, w takiej sytuacji inwestorzy wchodzą – i to jest pewnik”.
Podczas piątkowego spotkania minister – jak relacjonował – poinformował zarząd jak i związki zawodowe o obecnej sytuacji związanej z możliwością doinwestowania nowej Kompanii Węglowej, czyli Polskiej Grupy Górniczej. – Wygląda o dosyć dobrze – ocenił.
– Rozmawialiśmy też o tym, żeby ustabilizować rynek węgla, żeby była pewna perspektywa i wiedza o tym, jaki jest kształt produkcji; żeby była specjalizacja w tej dziedzinie – też jest duża szansa, że te rzeczy będą uregulowane” – zapewnił Tchórzewski. Minister odpowiadał też na pytania związkowców dotyczące notyfikacji w Komisji Europejskiej rozwiązań planowanych w ramach programu naprawczego dla KW.
PGG – jak mówił jeszcze przed piątkowym spotkaniem minister – „musi wystartować przed połową roku, dlatego, że system finansowania KW kończy się”. Zdaniem Tchórzewskiego nowa Grupa „ma szansę tylko wtedy, kiedy znajdą się inwestorzy i kiedy firma będzie tak zorganizowana, żeby zamykała się na zero plus”.
Wcześniej odwołany w końcu lutego ze stanowiska prezes KW Krzysztof Sędzikowski mówił, że PGG powinna powstać do 1 maja. Pytany o ten termin minister potwierdził, że ,,z punktu widzenia możliwości funkcjonowania w obecnej strukturze Kompanii Węglowej wygląda to tak, że 1 maja jest dniem optymalnym i – jeśli by nie wyszedł – niebezpiecznym – mówił, tłumacząc, że PGG musi wystartować przed połową roku, aby możliwe było dalsze finansowanie działalności kopalń KW.
Przed spotkaniem Tchórzewski mówił także, iż Ministerstwo Energii czeka na wyniki eksperckiego audytu w spółkach węglowych; chce przedstawić je stronie społecznej i znaleźć konsensus dotyczący koniecznych oszczędności w kopalniach. Pytany, czy tegoroczne wynagrodzenia górników Kompanii będą takie jak przed rokiem, Tchórzewski odpowiedział: – Tego jeszcze nie wiem; myślę, że bezpośrednie płace miesięczne nie ulegną zmianie. Minister przyznał, że zarządy spółek poszukują dalszych oszczędności.
– Poszukujemy maksymalnych oszczędności w funkcjonowaniu spółek górniczych. W każdej z nich w tej chwili są powołane społeczne zespoły audytowe, którym przewodzą parlamentarzyści. Każdy zespół ogląda wszystkie sprawy spółki, od systemu wydobycia, po rzeczy kosztowe, wydatki i inne. Będziemy musieli złożyć to związkom – przedstawimy to wszystko i dopiero złożymy system finansowy PGG – powiedział dziennikarzom minister przed spotkaniem ze związkami.
Wstępny raport z prac zespołu audytowego w Kompanii Węglowej, którym kieruje senator PiS Adam Gawęda, ma być gotowy 11 marca; w pozostałych dwóch spółkach węglowych – do końca marca. Tchórzewski podziękował ekspertom, którzy społecznie pracują w zespołach audytowych, za ich zaangażowanie.
Minister dodał, że praca zespołów audytowych ma pomóc w znalezieniu – jak mówił – „punktu stycznego”, aby z jednej strony maksymalnie oszczędzić w firmie, z drugiej starać się uwzględnić oczekiwania strony społecznej. Zaznaczył, że nie chodzi jedynie o oszczędności na wynagrodzeniach. „Bierzemy pod uwagę także znacznie zmniejszenie wynagrodzenia kierownictwa” – wskazał Tchórzewski, który liczy na osiągnięcie konsensusu w rozmowach ze stroną społeczną. Zadeklarował uczciwość w rozmowach ze związkami.
– Jestem to po to, żeby przedstawić to, że musimy w naszych relacjach (ze stroną społeczną) te wszystkie rozwiązania przyspieszyć. To jest w interesie Śląska i w interesie Polski, dlatego, że nie możemy odejść od energetyki węglowej w takim trybie, jakby to oczekiwała Komisja Europejska. Ale jednak musimy przeorganizować wydobycie, żeby nie przynosiło straty. Możliwości pomocy publicznej w tej dziedzinie nie ma – podsumował Tchórzewski.
Źródło: Polska Agencja Prasowa