(Polska Agencja Prasowa)
Branża węglowa liczy na odbicie cen węgla, ale zakłada że ten rok będzie bardzo trudny – wynika z wypowiedzi szefów spółek węglowych.
– Optymistyczne jest, że ceny węgla nie spadają. Można przypuszczać, że od sierpnia lub na jesieni nastąpi pewne umocnienie cen” – powiedział Jerzy Podsiadło prezes Węglokoksu podczas EKG w Katowicach.
Na odbicie cen liczy też Tomasz Rogala prezes PGG.
– Według mojej opinii to jest dołek cen. Pryz ustalaniu polityki sprzedażowej nie rozmawiamy o obniżaniu cen, mówimy o produkcie i sposobie dostaw – powiedział Rogala.
Bardziej ostrożny w ocenach jest prezes JSW Tomasz Gawlik.
– Czeka nas półtora roku bardzo trudnej sytuacji rynkowej, ale można zakładać tendencję wzrostową choć nie taką jakiej byśmy oczekiwali” – powiedział prezes JSW.
Z kolei prezes PG Silesia Michal Herman wskazał na utrzymującą się na polskim rynku dużą nadpodaż węgla.
– Oceniam, że nadprodukcja na polskim rynku to około 6 mln ton, nic się nie zmieniło. Ceny ARA wzrosły z najniższego poziomu około 36 USD za tonę do około 46-48 USD za tonę, ale to się może pojawić w kontraktach na 2017-2018 rok. Sytuacja w 2016 roku będzie ekstremalnie trudna, bo węgiel jest zakontraktowany przy niskich cenach – powiedział Herman.
Prezes KHW Zygmunt Łukaszczyk przestrzega, że branża musi się przygotować na negatywny scenariusz.
– Trzeba założyć, że być może nie jest to jeszcze dno cenowe – stwierdził.