W zeszłym tygodniu spółka Tesla zmniejszyła o 9 procent zatrudnienie w swojej flagowej firmie solarnej SolarCity – informuje Reuters, powołując się na trzy wewnątrzfirmowe dokumenty oraz deklaracje siedmiu obecnych i byłych pracowników Tesli. Dodatkowo, w ramach restrukturyzacji firmy, zamknięte zostanie kilka zakładów produkcyjnych. Zakończone zostanie również partnerstwo detaliczne z Home Depot, amerykańskim potentatem na rynku sprzedaży materiałów budowlanych i narzędzi. Dwa lata temu Tesla zapłaciła 2,6 miliarda dolarów za SolarCity.
Według danych, do jakich dotarł Reuters, planowane jest zamknięcie kilkunastu zakładów produkcyjnych znajdujących się na terenie stanów: Kalifornia, Maryland, New Jersey, Teksas, Nowy Jork, New Hampshire, Connecticut, Arizona i Delaware. Pozostałe fabryki mają pracować na dotychczasowych warunkach. Cięcia w całym zespole energetycznym – w tym w dziale baterii do magazynowania energii – są elementem 9. procentowej redukcji zatrudnienia w całej spółce. Biuro prasowe Tesli odmówiło komentarza na temat tego, które biura przeznaczone są do zamknięcia oraz ilu pracowników lub jaki odsetek pracowników z oddziału solarnego straci pracę.
Spółka zwolniła również kilkudziesięciu pracowników z działu obsługi klienta w centrach telefonicznych w Nevadzie i Utah. Łączna liczba cięć zatrudnienia, personelu związanego z produkcją paneli słonecznych, pozostaje niejasna. Niektórzy pracownicy byli przenoszeni do innych miejsc. Pod koniec 2015 roku spółka SolarCity zatrudniała około 15 000 osób. Od tego czasu z pracy odeszło wielu pracowników. „W dalszym ciągu oczekujemy, że działalność Tesli w zakresie energii słonecznej i akumulatorów będzie mieć równie duże znaczenie w dłuższym okresie czasu jak ta związana z branżą motoryzacyjną.” – czytamy w oświadczeniu wydanym dla Reuters.
Firma dowodzona przez Elona Muska nie ogłaszała wcześniej planów zamknięcia części fabryk, eksperci i inwestorzy zadają sobie pytania dotyczące rentowności finansowanego przez firmę Tesla oddziału energii słonecznej. Czy fuzja Tesli z SolarCity miała racjonalne podstawy, gdyż najwyraźniej obecna pomoc dla działu fotowoltaiki odbywa się kosztem akcjonariuszy Tesli.
W pierwszym kwartale bieżącego roku Tesla zrealizowała projekty solarne o wolumenie 76 megawatów systemów słonecznych. W tym samym okresie 2016 roku, kiedy SolarCity było wiodącym graczem w branży, sprzedaż wynosiła ponad 200 megawatów. W lutym, przy okazji ogłoszenia kwartalnych wyników, Tesla zapowiedziała ponowny wzrost sprzedaży liczby instalacji solarnych.
Spadek udziału w rynku paneli słonecznych, produkowanych przez Teslę, może negatywnie wpłynąć na przyszłości wspólnego projektu produkcji modułów słonecznych – opracowywanego wraz z Panasonic. Jego realizację planuje się w nowej fabryce w Buffalo, w stanie Nowy Jork.
W ciągu ostatniego roku Tesla zwiększyła wysiłki, by sprzedawać energię słoneczną i akumulatory do magazynowania energii w swoich sklepach detalicznych. Według Muska w ubiegłym roku było „o wiele to bardziej wydajnym kanałem służącym do generowania popytu”. Współpraca z Home Depot jest bardzo droga. Koszt pozyskania klienta za pośrednictwem sklepu może wynieść nawet 7 tysięcy dolarów za system. Dla porównania, w Ameryce średnio wynosi on 4 tysiące dolarów na instalację. Po części ta sytuacja jest związana z wcześniejszymi działaniami Tesli, które miały na celu ograniczenie innych kosztów sprzedaży i marketingu.
W tym samym czasie Tesla wstrzymał jeden z najbardziej udanych sposobów pozyskania nowych klientów przez SolarCity – sprzedaż osobistą. Taki rodzaj handlu jest typowy dla branży energetyki słonecznej i praktykuje go większość konkurencji Tesli. Zakończenie długotrwałej współpracy z Home Depot zaskoczyło wszystkich, gdyż zgodnie z umową Tesla mógł sprzedawać produkowane przez siebie panele słoneczne w sieci 800. sklepów. Analityk GTM Research, Austin Perea uważa, że dzięki tej współpracy, mniej więcej połowa paneli, wyprodukowanych przez firmę Muska, znalazła nabywców.
Zdaniem analityków najnowsze cięcia personelu i wycofanie się z handlu detalicznego pokazują, że Muskowi brakuje pomysłu na rozwój w tej branży. „W efekcie zdają się mówić: Nie mamy strategii sprzedaży energii słonecznej”- powiedział Frank Gillett, analityk w Forrester Research, dodając, że zakup SolarCity z obecnej perspektywy „wygląda dość nieszczególnie.”
Obecnie spółka kierowana przez Muska chce oferować produkty SolarCity w 90. ze swoich 109. amerykańskich punktów handlu detalicznego. Rzecznik Home Depot, Stephen Holmes, powiedział, że umowa z Teslą ma wygasnąć do końca roku. Przy tej okazji dodał również, że Home Depot będzie kontynuował współpracę z konkurentem Tesli – Sunrun.
Reuters/Roma Bojanowicz