Tobiszowski: Ustawa o jakości paliw usunie wypaczenia

25 kwietnia 2018, 13:15 Energetyka

Doświadczenia pakietu paliwowego chcieliśmy przyjąć i wdrożyć przy ustawie o normie jakości paliw – powiedział wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski podczas pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, która ma pomóc w walce ze smogiem. Jest to element 14-punktowego programu Czyste Powietrze przedstawionego przez polski rząd.

Górnicy. Fot. Bogdanka
Górnicy. Fot. Bogdanka

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej
Projekt uzasadniał wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. – Historia prac nad ustawą o systemie monitorowania jakości paliw oraz krajowej administracji skarbowej sięga jeszcze poprzedniej kadencji Sejmu. Jako ministerstwo energii chcieliśmy uporządkować rynek podażowy. Projekt został uzupełniony o zapisy dotyczące działań na rzecz czystego powietrza i zjawisk smogu. Wprowadzono certyfikację – powiedział.

Dodał, że ustawa daje możliwość wprowadzenie rozporządzeń dotyczących wzorów i świadectwa norm jakości paliw oraz przeprowadzenia kontroli. Rozporządzenia został dołączone do projektu nowelizacji. – Celem projektowanych zmian jest poprawa jakości powietrza poprzez wyeliminowania ze sprzedaży do sektora komunalnego paliwa najgorszej jakości. Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok, że Polska w latach 2007 -2015 przekroczyła normy stężenia pyłów oraz stwierdzono brak podjętych kroków. Uznano to za uchybienia. Ten projekt ma te uchybienia wyeliminować. Zostało to także ocenione przez Komisję Europejską – powiedział.

Dodał, że umożliwi ona sprzedaż paliwa spełniającego odpowiednie wymogi dla sektora komunalnego. – Dzisiaj kupując węgiel, kupujący będzie miał realną wiedzę o tym, co kupuje. Węgiel jaki jest na zwałach, nie jest to koniecznie tylko polski węgiel. Świadectwo jakości będzie przekazywanego przy zakupie. Będzie to służyło monitorowaniu norm jakości – powiedział wiceminister.

Ustawa zabrania sprzedaży i importu paliwa niskiej jakości: mułu, flotokoncentratu, węgla brunatnego, paliwa składającego się mniej niż z 85 procent z węgla kamiennego. Minister dodał, że przedsiębiorstwo, które nie będzie realizować zapisów ustawy i rozporządzenia, będzie podlegało karze 50 tys. – 500 tys. zł lub karze pozbawiania wolności do trzech lat. Osoby, które nie wystawiają takiego świadectwa lub jest ono nie zgodne ze stanem faktycznym, także będzie podlegał karze.

– Kontrola będzie odbywać się na składach paliw stałych, Inspekcje będzie przeprowadzać inspekcja handlowa i urząd celno – skarbowy. Doświadczenia pakietu paliwowego chcieliśmy przejąć i wdrożyć przy ustawie o normie jakości paliw. Koszty kontroli będą przeniesione na UOKiK. Nabywcy paliw nie będą kontrolowani i nie będzie kontrolowane miejsce spalania – podkreślił.

Tobiszowski przyznał, że do Polski trafia dużo węgla z kierunku wschodniego. – Węgiel ten jest mieszany z tym z innego kierunku, nie jest to węgiel polski. Ustawa ma to zmienić, aby był on normowany jakościowo – powiedział. Dodał, że na składach często pojawia się „wyrób węglopodobny, zmieszany z gumą czy kamieniami”. – Chcemy zwiększyć inwestycje, aby węgiel, czyli tak zwany asortyment gruby, pojawił się w większymi stopniu na rynku i nie pochodził z importu, ale z polskich kopalń – powiedział.