EnergetykaEnergia elektrycznaOnetOZEPrawoŚrodowiskoWykop

Tretyn: Czy kolejna nowelizacja przyspieszy rozwój OZE? (ANALIZA)

Fotowoltaika. Fot. Polska Grupa Energetyczna

Fotowoltaika. Fot. Polska Grupa Energetyczna

Nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE) wprowadza wiele zmian wynikających między innymi z dyrektywy RED II. Jeden z istotnych elementów tej nowelizacji dotyczy procedury administracyjnej. Wprowadzenie nowych regulacji może przyspieszyć tempo nowych inwestycji tego typu – pisze Aleksander Tretyn, redaktor BiznesAlert.pl.

Nowelizacja prawa a tempo rozwoju OZE w Polsce

Jednym z założeń dyrektywy RED II jest usprawnienie i przyspieszenie procedur administracyjnych. Zgodnie z art. 15 wspomnianej dyrektywy, państwa członkowskie podejmują działania, które będą w stanie zapewnić usprawnienie i przyspieszenie procedur administracyjnych na odpowiednim poziomie administracyjnym i usprawnienie przewidywalnych terminów procedur. Ponadto, państwa te zapewniają obiektywność, przejrzystość, proporcjonalność oraz niedyskryminacyjny charakter przepisów dotyczących wydawania zezwoleń, certyfikatów i koncesji oraz pełne uwzględnienie w przepisach charakterystyki poszczególnych technologii związanych z energią odnawialną.

Od państw członkowskich wymagana jest również przejrzystość oraz zasadność kosztów opłat administracyjnych uiszczanych przez konsumentów, planistów, architektów i innych podwykonawców oraz dostawców biorących udział w procesie inwestycyjnym inwestycji. W najnowszej nowelizacji ustawy, o odnawialnych źródłach energii, legislator planuje wprowadzić niektóre elementy wynikające z dyrektywy RED II. W jednym z proponowanych zapisów są możliwości instalowania urządzeń fotowoltaicznych o mocy zainstalowanej większej niż 50 kW bez decyzji o pozwoleniu na budowę. Granica górna w przypadku inwestycji, która będzie mogła być realizowana, bez takiego pozwolenia ma zostać podniesiona do 150 kW.

Wprowadzenie wyższego progu instalacji bez decyzji o pozwolenie na budowę w końcowym rozrachunku może mieć skutki pozytywne i negatywne. Pozytywnym efektem może być większa ilość nowych inwestycji. Dzięki takim regulacjom będzie łatwiej inwestorowi o wybudowanie instalacji do 150 kW, a sama ścieżka administracyjna również zostanie skrócona. Rozwiązanie to może mieć jednak również negatywny efekt, jakim będzie budowa małych farm fotowoltaicznych w bardzo bliskim sąsiedztwie zabudowy mieszkalnej, która może przełożyć się między innymi na zwiększenie zagrożenia pożarowego, w okolicy. W ogólnej ocenie, to rozwiązanie należy ocenić jako dobre, lecz należy również założyć, że małe farmy fotowoltaiczne nie powinny przeradzać się w zagrożenie dla mieszkańców sąsiadujących z inwestycją.

Kolejną zmianą w ustawie o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw, w ramach implementacji Dyrektywy RED II jest wprowadzenie do ustawy prawo energetyczne przepisu kreującego podstawę prawną do kontraktowania energii elektrycznej na podstawie coraz bardziej popularne w ostatnim czasie umowy typu PPA – Power Purchase Agreement. Trwająca transformacja energetyczna oraz nastawienie na zieloną energię napędza umowy tego typu. Na podstawie takiej umowy odbiorca końcowy może nabyć energię elektryczną od wytwórcy. Rozwiązanie to jest w stanie zapewnić konkurencyjność prowadzonego biznesu poprzez stałą cenę energii na długi czas. Umowy zawarte na tak długi okres czasu, gwarantują odbiorcy pewność dostaw po stałej cenie, co w aktualnych czasach wydaje się kluczowym czynnikiem dla zachowania konkurencyjnej działalności. Dyrektywa RED II daje swobodę państwom członkowskim UE w kwestii transpozycji przepisów związanych z umową zakupu energii elektrycznej bezpośrednio od wytwórcy która została wytworzona z odnawialnego źródła. Polski ustawodawca podjął decyzje o wpisaniu umowy typu PPA do zbioru umów regulowanych w ustawie prawo energetyczne. Wprowadzenie zapisów odnośnie do umowy PPA to dobra decyzja. Rynek tego rodzaju umów znacznie zyskuje w ostatnich miesiącach, coraz więcej osób wyraża zainteresowanie długoterminowym zakupem energii bezpośrednio od wytwórcy. Nie bez znaczenia jest również fakt iż energia ta pochodzi z odnawialnych źródeł, czym niejednokrotnie również chwalą się odbiorcy końcowi swoim klientom.

Kropla w morzu potrzeb

Niestety nie znajdziemy w obecnej nowelizacji już dalszych zmian wpływających na przyspieszenie procesu transformacji energetycznej. W aktualnej sytuacji rynkowej, przy niepewnych cenach surowców, oraz konieczności jak najszybszej dywersyfikacji ich dostaw, wszelkie zmiany legislacyjne powinny podążać w kierunku uwolnienia potencjału odnawialnych źródeł. Niestety zmiany wynikające z omawianej nowelizacji, nie będą kamieniem milowym dla dekarbonizacji polskiej energetyki. Mogą być jedynie kroplą w morzu potrzeb. Polski ustawodawca powinien z większą rzetelnością podejść do niektórych kwestii związanych z terminami administracyjnymi, opieszałością urzędów czy też regulacjami hamującymi rozwój określonych inwestycji. Zmiany te mogą wpłynąć na tempo rozwoju polskiej energetyki odnawialnej, ale nie wystarczą.

Tretyn: Bez stabilnej legislacji nie przyspieszymy transformacji energetycznej (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Kopalnia Węgla Kamiennego Janina. Źródło: Wikimedia

Jest dementi trzęsienia ziemi w Polsce. „To wstrząs górniczy”

Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB) opublikował stanowisko w sprawie doniesień o trzęsieniu ziemi, do którego miało dojść 16...
Wojciech Kowalski, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa, podczas EKG w Katowicach. Fot. PSG

PSG zainwestuje miliardy złotych w rozwój sieci gazowej

W 2025 roku Polska Spółka Gazownictwa planuje zainwestować w rozwój sieci gazowej ponad 3 miliardy złotych. Około jedna trzecia tej...
Montaż fotowoltaiki na dachu. Fot. Wikimedia Commons

Ręcznikowy potentat na solarnym dopalaczu

Polskie ręczniki frotte będą bardziej ekologiczne. Zwoltex ich producent wybudował na dachu swojego zakładu instalację fotowoltaiczną o mocy 2 MW,...

Udostępnij:

Facebook X X X