Premier RP spotkał się ze swymi odpowiednikami z Litwy i Ukrainy w formacie Trójkąta Lubelskiego. Polska apeluje o finansowanie pomocy Ukrainie ze środków rosyjskich zamrożonych wskutek sankcji. Ukraińcy apelują o embargo na surowce z Rosji.
-To kolejne spotkanie Trójkąta Lubelskiego odbywa się w sytuacji, kiedy jeden z partnerów jest bezpośrednio w stanie wojny, a totalitarny agresor zagraża pozostałym państwom na wschodniej flance NATO i UE i chce zagrozić całej Europie – mówił premier Mateusz Morawiecki.
– Gdy wojna rozlewa się po całej Ukrainie, my musimy być spójni w naszych działaniach wobec Rosji i sankcjach nakładanych na Rosję. Dziękuję Republice Litewskiej, że na ostatnim posiedzeniu RE w Paryżu byliśmy bardzo zdecydowani – mówił w odniesieniu do rozmów unijnych o sankcjach wobec Rosji w paryskim Wersalu. – Apelujemy stąd z Warszawy z naszego spotkania #TrójkątLubelski – zamroźcie aktywa państwa rosyjskiego całkowicie, skonfiskujcie je, zamroźcie aktywa oligarchów rosyjskich. Niech one służą tym bezbronnym ofiarom reżimu Putina.
– Pracujemy nad czwartym pakietem sankcji i będziemy pracować nad kolejnymi, dopóki ostatni rosyjski żołnierz nie opuści ukraińskiej ziemi – zapewnił Morawiecki.
Premier Ukrainy Denis Szmychal wskazywał na kierunek nowych sankcji, które powinny jego zdaniem objąć dostawy surowców: gazu i ropy z Rosji, które pomagają finansować wydatki zbrojeniowe Federacji Rosyjskiej. Polska oraz Litwa sugerowały, że mogłyby zrezygnować z węglowodorów rosyjskich, ale popierają unijne embargo zamiast działań unilateralnych.
Kancelaria Premiera/Wojciech Jakóbik