(Novinite/Wojciech Jakóbik)
Minister energetyki Turcji Taner Yildiz przyznaje, że jego kraj prowadzi z Rosją rozmowy na temat zastąpienia gazociągu South Stream, rurą o nazwie Turkish Stream i powołania gazowego hubu na terenie tureckim. Dodaje jednak, że przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac należy przeanalizować techniczne i ekonomiczne parametry projektu.
Tym zajmują się już Gazprom i Botas. Yildiz jeszcze raz podkreślił, że Turkish Stream nie będzie konkurencją dla Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP), który będzie dostarczał azerski gaz do Europy. Ankara uznaje, że mogą się one uzupełniać. – Robienie interesów z Rosją nie oznacza, że Turcja powinna zakończyć rozmowy z Unią Europejską – powiedział minister.