Turkmengaz będzie głównym inwestorem TAPI

28 października 2015, 07:17 Alert

(Trend/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Państwowa spółka Turkmengaz będzie głównym inwestorem projektu budowy gazociągu Turkmenistan-Afganistan-Pakistan-Indie (TAPI). O tym poinformował w swoim oświadczeniu rząd Turkmenistanu. Stwierdzono w nim, że temat ten był poruszany podczas ostatniego posiedzenia rady ministrów.

Jak informował BiznesAlert.pl 26 października w Aszchabadzie odbyło się dwudzieste trzecie posiedzenie komitetu ds. budowy gazociągu TAPI w wyniku, którego podpisano umowę akcjonariuszy oraz umowę inwestycyjną.

W spotkaniu udział wzięło udział kierownictwo i przedstawiciele resortów branżowych oraz urzędów państw uczestniczących w projekcie a także Azjatyckiego Banku Rozwoju (ABR), który jest doradcą transakcyjnym TAPI.

Warto przypomnieć, że w połowie października w swoim oświadczeniu turkmeńskiego ministerstwo przemysłu naftowo-gazowego oraz zasobów naturalnych informowało, iż ABR stanie się jednym z inwestorów projektu gazociągu TAPI.

W oświadczeniu stwierdzono, że na początku października w Manili odbyły się rozmowy z kierownictwem ABR w sprawie finansowania projektu budowy gazociągu TAPI. Podczas spotkania przedstawiciele ABR wystawili wysoką ocenę rozwoju gospodarczego Turkmenistanu i zapewniając, że kierują największą instytucją finansową, która w przyszłości będzie aktywnie uczestniczyła w realizacji projektu TAPI. Ponadto dla kierownictwa ABR ta kwestia nadal będzie znajdowała się w centrum uwagi.

Podkreślono również, że bank nie będzie ograniczał się tylko do finansowania ale także w pełni pomoże w uzyskaniem dla projektu kredytów a także weźmie udział w koordynacji prac nad przyciągnięciem pozostałych, zainteresowanych inwestorów.

Warto wspomnieć, że podczas wspomnianego posiedzenia komitetu ds. budowy gazociągu TAPI poruszono szereg innych zagadnień związanych z kwestiami prawnymi, technicznymi oraz handlowymi projektu.

W tym kontekście zwrócono uwagę, że rząd Turkmenistanu omówiono budżet budowy jego części gazociągu zgodnie, z którym Turkmengaz jako lider konsorcjum stanie się głównym inwestorem.

Strona afgańska, indyjska oraz pakistańska będą partycypowały w finansowanie projektu zgodnie z ich udziałami w projekcie.

Planowana całkowita długość gazociągu TAPI ma wynieść 1735 km, z czego 200 km ma ciągnąć się przez terytorium Turkmenistanu, 735 km przez Afganistan oraz 800 km przez Pakistan aż do miejscowości Fazilka na granicy indyjsko-pakistańskiej. Przepustowość gazociągu ma wynosić 33 mld m3 rocznie, z czego 10 mld m3 mogłoby pochodzić z Rosji.

Projekt wspomnianej magistrali jest tematem wielu spotkań i konferencji. Nie oznacza to jednak, że powstanie, bo od dekady nie została wbita w ziemię łopata pod budowę projektu. Jednakże już same rozmowy na jego temat mogą podkopywać szanse na budowę Gazociągu Transkaspijskiego (TCP) kluczowego dla zwiększenia dostaw gazu kaspijskiego do Europy.

Pierwszeństwo TAPI przed TCP oznaczałoby mniejsze zainteresowanie Turkmenistanu słaniem gazu do Europy. Na jesień zaplanowano negocjacje w sprawie inwestycji, która ma poparcie polityczne Astany, Baku i Brukseli. Gazociągiem z Turkmenistanu surowiec mógłby docierać do Europy przez kolejne magistrale Korytarza Południowego – Gazociąg Południowokaukaski (SCP), Transanatolijski (TANAP) i Transadriatycki (TAP). Problemem w jego realizacji będzie jednak opór Rosji i Iranu, które uważają, że bez zgody wszystkich państw akwenu kaspijskiego niemożliwe jest rozpoczęcie tego rodzaju inwestycji.

Czytaj więcej:

W 2016 roku Turkmenistan rozpocznie budowę gazociągu do Indii

Czy Indie odciągną turkmeński gaz od Europy?

Pakistan chce przyśpieszenia budowy gazociągu TAPI

Co utrudnia realizację gazociągu TAPI?