icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ukraina jest skazana przez Gazprom na import gazu z Polski

Kryzys energetyczny wywołany wstrzymaniem dostaw surowców energetycznych z Rosji spowodował zmianę dostawców źródeł energii w wielu krajach europejskich. Ukraina zwiększyła swoje dostawy gazu z Polski i stała się bardziej zależna od własnych zasobów surowców.

Ukraina jest zmuszona do korzystania z rewersowych dostaw gazu z Europy

Niedobór gazu na europejskim rynku zmusił ukraińskie przedsiębiorstwo Naftogaz do korzystania z rewersowych dostaw gazu ze Słowacji i Polski. Prawdopodobnie firma nie jest w stanie znaleźć wystarczającej liczby wykonawców do wdrożenia tego projektu.

Ukraina importuje bardzo małe ilości gazu, co nie wpłynie znacząco na jej przygotowywania do sezonu grzewczego. Sukces Ukrainy w tym zakresie zależy przede wszystkim od możliwości wydobycia przez nią własnego gazu.

28 lipca ukraiński NJSC Naftogaz po raz pierwszy od marca został zmuszony do przełączenia się na rewersowe dostawy gazu ze Słowacji. Według słowackiego operatora Eustream, spodziewane dostawy są na poziomie 0,53 mln m sześc. dziennie.

Do tej pory Naftogaz kupował gaz pochodzenia rosyjskiego ze Słowacji i Węgier. Działało to na zasadzie rewersowych dostaw. Europejscy klienci Gazpromu sprzedawali gaz ukraińskiej spółce, która mogła odbierać go bezpośrednio ze strumienia tranzytowego w danym kraju, bez przekraczania granicy z UE.

Ograniczenie dostaw rosyjskiego gazu do Europy

W ostatnim czasie ze względu na ograniczenie dostaw gazu z Rosji do Europy gazociągiem Nord Stream, Europejczycy nie mają dostępu do wystarczającej ilości gazu. Zdolność Naftogazu do korzystania z rewersowych dostaw jest ograniczona. Gaz przestał płynąć ze Słowacji, a ilość tego importowanego z Węgier znacznie spadła, według danych ENTSOG (węgierski operator FGSZ nie ujawnia już danych o przepływach z terytorium Ukrainy). Węgry zaopatrywane są w gaz głównie przez Turkish Stream (z Serbii), część gazu otrzymują także z Austrii (m.in. gaz w ramach kontraktu z Gazpromem), a fizyczny przepływ przez Ukrainę jest minimalny.

Polska jest największym dostawcą gazu na Ukrainę

Największym zewnętrznym dostawcą gazu na Ukrainę jest Polska. Fizyczny przepływ z dnia 28 lipca wyniósł około 2,7 miliona m sześc. Dostawy za pomocą rewersowych dostaw stały się od maja niemożliwe, ponieważ Warszawa przestała kupować gaz od Gazpromu, odmawiając przy tym zapłaty w rublach.

Dostawy gazu z Polski na Ukrainę podwoiły się w lipcu, co wynika ze zmniejszenia przepływu gazu przez Nord Stream i zmniejszenia zdolności Naftogazu do zakupu gazu od klientów Gazpromu za pomocą rewersowych dostaw.

Wojna na Ukrainie

W wyniku działań wojennych na Ukrainie, zużycie gazu spadło w tamtym regionie o kilkadziesiąt procent. Jednakże, dostawy rosyjskiego gazu również. W obliczu zbliżającego się sezonu grzewczego, zdolność Ukrainy do jego przetrwania jest uzależniona od dynamiki wydobycia przez nią jej własnego gazu, nie od jego importu. Działania wojenne to komplikują, bo do połowy lipca dzienna produkcja gazu kluczowej ukraińskiej spółki UkrGasVydobuvannya spadła o sześć procent.

Kommersant/Jakub Sadowski

Gaz nieznacznie tanieje na europejskich rynkach

Kryzys energetyczny wywołany wstrzymaniem dostaw surowców energetycznych z Rosji spowodował zmianę dostawców źródeł energii w wielu krajach europejskich. Ukraina zwiększyła swoje dostawy gazu z Polski i stała się bardziej zależna od własnych zasobów surowców.

Ukraina jest zmuszona do korzystania z rewersowych dostaw gazu z Europy

Niedobór gazu na europejskim rynku zmusił ukraińskie przedsiębiorstwo Naftogaz do korzystania z rewersowych dostaw gazu ze Słowacji i Polski. Prawdopodobnie firma nie jest w stanie znaleźć wystarczającej liczby wykonawców do wdrożenia tego projektu.

Ukraina importuje bardzo małe ilości gazu, co nie wpłynie znacząco na jej przygotowywania do sezonu grzewczego. Sukces Ukrainy w tym zakresie zależy przede wszystkim od możliwości wydobycia przez nią własnego gazu.

28 lipca ukraiński NJSC Naftogaz po raz pierwszy od marca został zmuszony do przełączenia się na rewersowe dostawy gazu ze Słowacji. Według słowackiego operatora Eustream, spodziewane dostawy są na poziomie 0,53 mln m sześc. dziennie.

Do tej pory Naftogaz kupował gaz pochodzenia rosyjskiego ze Słowacji i Węgier. Działało to na zasadzie rewersowych dostaw. Europejscy klienci Gazpromu sprzedawali gaz ukraińskiej spółce, która mogła odbierać go bezpośrednio ze strumienia tranzytowego w danym kraju, bez przekraczania granicy z UE.

Ograniczenie dostaw rosyjskiego gazu do Europy

W ostatnim czasie ze względu na ograniczenie dostaw gazu z Rosji do Europy gazociągiem Nord Stream, Europejczycy nie mają dostępu do wystarczającej ilości gazu. Zdolność Naftogazu do korzystania z rewersowych dostaw jest ograniczona. Gaz przestał płynąć ze Słowacji, a ilość tego importowanego z Węgier znacznie spadła, według danych ENTSOG (węgierski operator FGSZ nie ujawnia już danych o przepływach z terytorium Ukrainy). Węgry zaopatrywane są w gaz głównie przez Turkish Stream (z Serbii), część gazu otrzymują także z Austrii (m.in. gaz w ramach kontraktu z Gazpromem), a fizyczny przepływ przez Ukrainę jest minimalny.

Polska jest największym dostawcą gazu na Ukrainę

Największym zewnętrznym dostawcą gazu na Ukrainę jest Polska. Fizyczny przepływ z dnia 28 lipca wyniósł około 2,7 miliona m sześc. Dostawy za pomocą rewersowych dostaw stały się od maja niemożliwe, ponieważ Warszawa przestała kupować gaz od Gazpromu, odmawiając przy tym zapłaty w rublach.

Dostawy gazu z Polski na Ukrainę podwoiły się w lipcu, co wynika ze zmniejszenia przepływu gazu przez Nord Stream i zmniejszenia zdolności Naftogazu do zakupu gazu od klientów Gazpromu za pomocą rewersowych dostaw.

Wojna na Ukrainie

W wyniku działań wojennych na Ukrainie, zużycie gazu spadło w tamtym regionie o kilkadziesiąt procent. Jednakże, dostawy rosyjskiego gazu również. W obliczu zbliżającego się sezonu grzewczego, zdolność Ukrainy do jego przetrwania jest uzależniona od dynamiki wydobycia przez nią jej własnego gazu, nie od jego importu. Działania wojenne to komplikują, bo do połowy lipca dzienna produkcja gazu kluczowej ukraińskiej spółki UkrGasVydobuvannya spadła o sześć procent.

Kommersant/Jakub Sadowski

Gaz nieznacznie tanieje na europejskich rynkach

Najnowsze artykuły