Ukraina potrzebuje miliard hrywien by wydobywać więcej węgla. Na razie sprowadza go m.in. z Donbasu

10 sierpnia 2015, 14:01 Alert

(Wojciech Jakóbik/Piotr Stępiński)

Minister energetyki Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn ocenił, że 35 kopalń na terenie jego kraju przynosi straty w wysokości 250 mln hrywien miesięcznie. W celu poprawy ich rentowności konieczne jest zwiększenie wydobycia. W tym celu jednak Kijów musi zebrać 1 mld hrywien na inwestycje.

Demczyszyn ocenił, że gdyby zebrano takie środki, większość kopalni odzyskałaby rentowność. Podkreślił, że byłoby to możliwe, gdyby jego kraj sprowadzał mniej surowców i wydawał przez to mniej pieniędzy. Na import węgla z Rosji Ukraińcy wydali w czerwcu 54 miliony dolarów. W samym 2015 roku Ukraina zaimportowała ten surowiec za sumę 978 mln 654 tysięcy dolarów – podał minister.

450 mln ton węgla pochodziło z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, czyli z terytorium ukraińskiego pod kontrolą sił rosyjskich i najemników Federacji Rosyjskiej.

premier Arsenij Jaceniuk powiedział, że według pozytywnego scenariusza aby przetrwać sezon jesienno-zimowy Ukraina powinna zgromadzić 7 mln ton węgla. Natomiast przy negatywnym 11 mln ton.

– Zakładam dwa scenariusze: zły przy temperaturze minus 5 stopni oraz bardzo zły przy temperaturze minus 20 stopni. Przy minus 5 stopniach konieczne jest 7 mln ton, przy minus 20 – 11 mln ton – powiedział Jaceniuk odnosząc się do opinii zagranicznych ekspertów dotyczących sytuacji w ukraińskim sektorze energetycznym.

Minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn dodał, że w ramach przygotowań do sezonu grzewczego Ukraina będzie zmuszona kupować węgiel u wszelkich możliwych dostawców w tym z Rosji. Według niego na dzień dzisiejszy zapasy węgla na składach wynoszą 1,5 mln ton a do sezonu grzewczego Kijów planuje zgromadzić 3 mln ton.