Zdaniem Bogdana Tkocza z komitetu protestacyjno-strajkowego Taurona rozmowy o umowie społecznej w sprawie transformacji sektora górnictwa należy rozpocząć od nowa z uwzględnieniem czystych technologii węglowych i rewizją strategii energetycznej na korzyść węgla. Liczy on na wsparcie prezydenta RP.
Umowa społeczna jest przedmiotem negocjacji rządu ze związkami zawodowymi sektora górniczego. Ma zakładać warunki wygaszania pracy kopalń do 2049 roku w zamian za wsparcie finansowe przebranżowienia, dobrowolnych odejść i utrzymania produkcji do określonych terminów w poszczególnych kopalniach. Rząd przyznaje, że owoce negocjacji z górnikami mogą mieć wpływ na Politykę Energetyczną Polski do 2040 roku, która zakłada spadek udziału węgla w miksie energetycznym z obecnych około 80 procent od 11-28 procent w 2040 roku.
– Prezydent był zaskoczony, kiedy zobaczył Politykę Energetyczną Polski do 2040 roku – przekonuje Bogdan Tkocz, wiceprzewodniczący Komitetu protestacyjno-strajkowego w Grupie Tauron i przedstawiciel Solidarności po rozmowach z przedstawicielami Kancelarii Prezydenta. Jego zdaniem nie należy tak szybko rezygnować z węgla, a środki na transformację przeznaczyć na czyste technologie węglowe. – Ten dokument należy wyrzucić do kosza – mówi. Przekonuje o możliwym poparciu Solidarnej Polski oraz obozu prezydenckiego. Jego zdaniem inwestycja w technologie zmniejszające emisyjność wykorzystania węgla, a także pozwalające go użyć poza sektorem energetycznym, dadzą perspektywy górnikom i będą lepszym rozwiązaniem, niż wsparcie socjalne.
– Należy włączyć do rozmów o sektorze węgla profesorów, którzy mają wiedzę na temat zastosowania nowych technologii pozwalających ograniczyć emisję CO2. Może się okazać, że mamy patenty na takie rozwiązania. Bezrobocie w zagłębiu Ruhry wynosi nadal 18 procent. Taki scenariusz nie może się powtórzyć na Śląsku – ostrzega rozmówca BiznesAlert.pl.
Opracował Wojciech Jakóbik
Duda: Transformacja energetyczna musi uwzględniać interes społeczny
