Wśród działań podejmowanych na rzecz zmniejszenia zużycia energii w domu respondenci najczęściej wymieniali remonty i renowacje. 44 procent pytanych przyznało, że zainwestowało w izolację dachu, ścian, okien i podłogi. Co czwarty badany wspominał o zmianie kotła grzewczego, co piąty o zainstalowaniu paneli słonecznych. Z wypowiedzi badanych wynika, że w całej Europie trwa fala renowacji zainicjowana przez Komisję Europejską w ramach unijnej strategii Zielonego Ładu.
Niestety, jak przyznało czterech na dziesięciu badanych, części działań nie udaje się podjąć ze względów finansowych lub dlatego, że decyzja dotycząca renowacji musi być podejmowana z właścicielami budynków lub wspólnie z innymi mieszkańcami. Jeśli chodzi o inne działania oszczędnościowe, to co drugi ankietowany przyznał, że zmienił środek transportu, w tym przesiadł się np. z samochodu do komunikacji miejskiej, a czterech na dziesięciu pytanych przyznało, że zaczęło oszczędzać energię nie tylko w domu, ale też w miejscu pracy.
Większość pytanych przyznała, że oczekuje jednak wsparcia ze strony UE na rzecz transformacji energetycznej i przy utrzymaniu kontroli nad swoimi rachunkami. Co drugi mieszkaniec Wspólnoty uważa, że UE powinna zachęcać państwa członkowskie do wspierania rodzin dotkniętych ubóstwem energetycznym, do zainwestowania w środki zmniejszające zużycie energii lub środki, które pomagają obywatelom produkować lub korzystać z energii ze źródeł odnawialnych. 38 procent respondentów chce, żeby UE zachęcała kraje do działań na rzecz przemysłu i przedsiębiorstw np. wspierania innowacji w dziedzinie czystych technologii.
Wysokie ceny energii pozostają nadal największą bolączką Europejczyków. 40 procent badanych zapytanych o najważniejsze cele unijnej polityki klimatycznej, powiedziało, że powinna ona gwarantować mieszkańcom bardziej przystępne ceny energii. Wyniki różnią się jednak w zależności od państwa UE: niskie ceny są najważniejsze dla Greków i Litwinów, gdzie kwestię tę wymienił co drugi zapytany, a mniej istotne dla Szwedów i Polaków, gdzie o rachunkach mówił już tylko co piąty ankietowany.
Co czwarty badany uważa, że UE już przyczyniła się do zapewnienia jak największej przystępności cen energii i ułatwiła konsumentom wybór dostaw energii, co piąty – że umożliwiła wybór energooszczędnych produktów. Trzy czwarte respondentów zapytanych konkretnie o etykietę energetyczną UE, która klasyfikuje produkty od najmniej do najbardziej energooszczędnych, przyznało, że w ciągu ostatnich pięciu lat brało ją pod uwagę przy zakupie urządzeń.
Ogólnie z badania wynika, że Europejczycy popierają politykę energetyczną prowadzoną przez UE przez ostatnie pięć lat. Trzy czwarte uważa, że UE powinna odgrywać większą rolę koordynacyjną w kwestiach energetycznych. Ośmiu na dziesięciu zgadza się, że cele klimatyczne UE stworzą nowe miejsca pracy i przyciągną inwestycje w sektorze czystej energii. 76 procent uważa, że polityka unijna uniezależni Wspólnotę od importu energii, a 69 procent, że doprowadzi do obniżenia rachunków dla domów i firm. Ponad połowa ankietowanych (62 procent) uważa, że Europa powinna zainwestować w odnawialne źródła energii, a co drugi – że powinna ją w miarę możliwości oszczędzać.
Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl