Audycja Piotra Nisztora w Polskim Radio 24 pozwoliła opinii publicznej zapoznać się z kilkoma ciekawymi faktami na temat zakupu akcji czeskiego Unipetrolu. Czy Andrzej Szczęśniak doradzał PKN Orlen? Czy ABW bada przejęcie Unipetrolu przez największą firmę w Polsce za 3,5 mld zł? – zastanawia się Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.
Sienkiewicz doradzał
– PKN Orlen dysponował informacją na temat sytuacji w Czechach – powiedział na antenie Polskiego Radia 24 były wiceprezes PKN Orlen, Jacek Strzelczyk. – Mieliśmy dobry wywiad – powiedział. Przyznał, że były prezes Ośrodka Studiów Wschodnich Bartłomiej Sienkiewicz odegrał kluczową rolę w rozmowach z Czechami o przejęciu Unipetrolu. Jego prywatna firma wywiadowcza świadczyła usługi dla PKN Orlen. – Opublikował szereg analiz na temat rynku czeskiego – przyznał Strzelczyk. Sienkiewicz został ministrem spraw wewnętrznych i koordynatorem służb specjalnych w rządzie Donalda Tuska. Według Andrzeja Szczęśniaka biorącego udział w dyskusji Sienkiewicz był w przeszłości w służbach specjalnych.
Tymczasem zdaniem Strzelczyka transakcja była elementem rywalizacji o czeskie rafinerie. Według niego działania PKN Orlen są analogiczne do postępowania innych firm w branży naftowej, jak włoskie ENI, które krok po kroku zdobywają kolejne przyczółki na rynku. Zdaniem byłego wiceprezesa Orlenu działania w sprawie Unipetrolu są analogiczne do poczynań jednego z jego głównych konkurentów, czyli węgierskiego MOL, który realizuje przejęcia od słowackiego Slovnaftu.
Szczęśniak odradza
Uczestnicy dyskusji rozmawiali także o odwołaniu wiceprezesa PKN Orlen Mirosława Kochalskiego. To on miał zdecydować o kupnie dodatkowych akcji Unipetrolu za 3,5 mld zł. – Już w listopadzie 2017 roku wiedziałem o usunięciu Kochalskiego, a nawet poproszono mnie o poszukiwanie kandydatów na jego miejsce – powiedział Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku energii znany z krytyki polskiej polityki energetycznej i poparcia dla współpracy z Gazpromem.
Wyraził on krytykę zakupu akcji Unipetrolu „na górce”. – Nie jest to naturalne. Powinny to zbadać służby – ocenił. Jego zdaniem zaangażowanie w Czechach może okazać się porażką, czego przykładem miałyby być losy litewskiej rafinerii Możejki. – Orlen pokazał na Litwie, że jest za słabą firmą, a państwo polskie jest za słabe, by bronić tam swych interesów. To strzał w kolano – mówił ekspert pomimo faktu, że PKN Orlen zamierza inwestować w obiekt dzięki nowemu otwarciu w relacjach z Litwą. Zdaniem rozmówcy radia PKN Orlen powinien raczej pozwolić wejść do Unipetrolu inwestorom wskazanym przez państwo czeskie. Akcjami interesowali się inwestorzy z Czech i Chin, w tym mniejszościowy udziałowiec J&T, którego wątpliwe powiązania opisywał BiznesAlert.pl.
– Wszystko wskazuje na to, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi działania – powiedział gospodarz audycji Piotr Nisztor o transakcji, powołując się na swe źródła. Sam dodam jedynie, że informacje ze studia Polskiego Radia 24 także mogą być ważne dla ABW. Na pewno jeszcze nie raz usłyszymy o sprawie Unipetrolu.
Jakóbik: Nowy Jedwabny Szlak od kuchni, czyli wojna z Orlenem