Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę zwiększającą dostęp lądowej energetyki wiatrowej do gruntów w Polsce z tak zwaną poprawką Suskiego ustanawiającą odległość 700 m od zabudowań mieszkalnych.
Minister Małgorzata Paprocka z kancelarii prezydenta poinformowała, że jej szef podpisał ustawę odległościową w nowej wersji, która zakłada, że lądowe farmy wiatrowe będą mogły stawać w odległości minimum 700 m od zabudowań mieszkalnych. TO bliżej niż dziesięciokrotność ich wysokości z dotychczasowej reguły tzw. 10H, ale mniej niż 500 m postulowane przez branże i ustalone w konsultacjach resortu klimatu.
– Nowelizacja zakłada m.in. ułatwienia dla wyborców, czyli zwiększenie liczby obwodowych komisji wyborczych na wsiach i w małych miejscowościach, organizację transportu do lokali wyborczych m.in.: dla osób z niepełnosprawnościami oraz powyżej 60. roku życia – informuje Polska Agencja Prasowa.
Liberalizacja ustawy odległościowej jest warunkiem przekazania środków unijnych Krajowego Planu Odbudowy, w tym 20 mld zł na transformację energetyczną Polski.
Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jakóbik
Tretyn: 200 metrów ma znaczenie. Ustawa odległościowa chodzi o kulach