Sejmowa komisja przyjęła projekt ustawy offshore w pierwszym czytaniu

15 grudnia 2020, 17:30 Alert

Sejmowa Komisja do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych przyjęła jednogłośnie w pierwszym czytaniu rządowy projekt ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych (tzw. ustawy offshore). Pierwsze farmy będą sukcesywnie oddawane do użytku już prawdopodobnie od 2024 do 2033 roku. 

Fabryka/Port Esbjerg firmy MHI Vestas. Morskie farmy wiatrowe Fot.: BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki
Fabryka/Port Esbjerg firmy MHI Vestas. Morskie farmy wiatrowe Fot.: BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Komisja przyjęła do projektu ustawy pięć poprawek zaproponowanych przez Biuro Legislacyjne, które minister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. OZE Ireneusz Zyska wraz członkami departamentu ds. Odnawialnych Źródeł Energii przygotowali zaraz po zgłoszeniu uwag przez to biuro. Poprawki miały charakter przede wszystkim redakcyjny i nie zmieniają merytorycznie projektu.

Założenia

Przypomnijmy, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych pod koniec listopada br. W pierwszej fazie działania systemu, dla farm o łącznej mocy wynoszącej 5,9 GW, wsparcie przyznawane będzie w drodze decyzji administracyjnej przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Możliwość wejścia do tego systemu kończy się 30 czerwca 2021 roku, po tym jak zgodę wyda Komisja Europejska. W kolejnych latach wsparcie przyznawane będzie w formule aukcji OZE. W następnych latach wsparcie przyznawane będzie już w formule konkurencyjnych aukcji. Projekt precyzuje, że pierwsza aukcja odbędzie się w 2025, a druga – jak się zakłada – w 2027. Obie, w sumie, mają doprowadzić do budowy kolejnych 5 GW mocy.

Możliwość wejścia do tego systemu kończy się 30 czerwca 2021 r., co wynika m. in. z wchodzącej nowej dyrektywy RED II, przewidującej, że systemy wsparcia dla OZE mają mieć charakter konkurencyjny. Ze względu na wysokość inwestycji, odmiennie niż w przypadku innych technologii OZE, maksymalny okres wsparcia dla morskich farm wyniesie 25 lat. Odpowiada to przeciętnemu cyklowi życia morskiej farmy wiatrowej.

W ustawie ma zostać zapisany specjalny podatek od morskich farm wiatrowych, ponieważ nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Podstawą opodatkowania będzie moc zainstalowana danej farmy, stawka opodatkowania będzie iloczynem tej mocy w MW i kwoty 23 tys. zł.

Przejście prekwalifikacji będzie obowiązkowe dla wszystkich wytwórców, którzy zamierzają wystartować w aukcji. W ten sposób, do udziału w aukcji dopuszczeni zostaną wyłącznie ci z wytwórców, w przypadku których faktyczne powstanie instalacji i produkowanie energii elektrycznej z energii wiatru na morzu jest wystarczająco uprawdopodobnione i możliwe pod względem technicznym.

Prawnicy: Co zmieni ustawa offshore 3.0?

Argumentacja

– To projekt o znaczeniu fundamentalnym, taki jak Krajowy Plan na Rzecz Energii i Klimatu, projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku. To kontynuacja działań poprzedniego resortu, resortu energii jeszcze poprzedniej kadencji Sejmu, a podjęte przez ministra klimatu i środowiska obecnej kadencji. Projekt ustawy offshore daje podstawy do transformacji energetycznej, rozbudowy systemu energetycznego o duże moce wytwórcze i daje szansę na rozwój sektora gospodarki, który zakumuluje 130 mld zł – podkreślił wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska, który przedstawiał projekt . Do 2040 roku w ramach realizacji offshore powstanie ok. 11 GW mocy. W Polskiej gospodarce powstanie ok. 77 tys. nowych miejsc pracy. – To także realizacja osiągnięcia przez UE celu neutralności klimatycznej do 2050 roku i realizacja Europejskiego Zielonego Ładu. Polska jako kraj suwerenny realizuje własny cel w tym zakresie, a duże moce w offshore to fundament dla rozwoju energetyki odnawialnej na najbliższe lata. Polska, która ma dostęp do morza, także inne kraje jak Wielka Brytania, Niemcy, Holandia realizują projekty morskich farm wiatrowych. Komisja Europejska ogłosiła niedawno strategię offshore do 2050 roku – podkreślił minister. Zgodnie z tą strategią na Bałtyku może pojawić się do 2050 roku łącznie nawet 93 GW mocy zainstalowanej.

– W Polsce to kilkanaście gigawatów, ale potrzebujemy do tego ustawy o wytwarzaniu i promowaniu morskiej energetyki wiatrowej – powiedział minister. Do 2030 roku ma powstać 5,9 GW, a do 2040 ok. 11 GW. Zyska przypomniał, że główny element tego projektu do dwufazowy system wsparcia, uprawienia administracyjne, przyłączenia do sieci elektroenergetycznej, zarządzanie wyprowadzaniem mocy i rozwój krajowego łańcucha dostaw. – Dążymy do maksymalizacji łańcucha dostaw, a temu służą zapisy i inicjatywy jak list intencyjny dotyczący zawarcia umowy sektorowej na wzór brytyjski, aby zbudować ramy rynku. Już teraz na potrzeby rynków zewnętrznych działa ok. stu polskich firm, głównie zajmujących się kablami elektroenergetycznymi czy fundamentami – mówił.

Zyska wspomniał, że system wsparcia bazuje na dwustronnym kontrakcie różnicowym. Wytwórcy energii z offshore, który zostaną dopuszczeni do systemu wsparcia, otrzymają prawo do pokrycia tzw. ujemnego salda. W praktyce oznacza to pokrycie różnicy między rynkową ceną energii, a ceną umożliwiającą pokrycie kosztów produkcji energii z tego źródła. W pierwszej fazie – w drodze decyzji administracyjnej prezesa URE – prawo do pokrycia ujemnego salda firmom o łącznej mocy 5,9 GW. Są to najbardziej zaawansowane projekty. W drugim etapie wsparcia będą dwie rundy aukcyjne na łączną moc 5 GW. Pierwsze farmy będą sukcesywnie oddawane do użytku już prawdopodobnie od 2024 do 2033 roku.

Bartłomiej Sawicki

Ile Polacy mogą zarobić na offshore? Zapytaliśmy specjalistów