Na ostatnim posiedzeniu Sejmu (29/30.01.) odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej. Nowelizacja jest bardzo istotna, gdy jak nam powiedział poseł Maciej Małecki (PiS), wiceszef sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa, „dzięki niej dokonuje się istotny postęp w ostatecznym ukształtowaniu nowego resortu energii i skarbu państwa. Nie chcieliśmy z góry przesądzać o wszystkich konkretach, uprawnieniach i obowiązkach nowego resortu, znacznie lepiej jest stopniowe i elastyczne ich określanie”.
Projekt wnieśli do laski marszałkowskiej posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Zaproponowali rozwiązania w trzech obszarach.
Po pierwsze – przeniesienie dotychczasowych właściwości ministra gospodarki na ministra energii.
Po drugie – uwzględnienie ministra energii w procedurach konsultacji i uzgodnień, dotyczących energetyki, które dotychczas przewidywały udział ministra gospodarki. Np. w sprawie układania i utrzymywania kabli oraz rurociągów w wyłącznych strefach ekonomicznych. Przewiduje się, że prezes URE będzie przekazywać ministrowi energii kwartalne raporty z rynku paliw ciekłych i biopaliw. Wg proponowanej nowelizacji przedstawiciele ministra energii uczestniczyć mają w Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego, w Radzie Programowej Współpracy i Rozwoju oraz w opracowywaniu Rządowego Programu Rezerw Strategicznych.
Po trzecie – minister energii ma przejąć nadzór nad Wyższym Urzędem Górniczym, ma kontrolować spółki energetyczne, w tym od 1 kwietnia br. spółki z sektora paliwowego i górniczego. Projekt nowelizacji zastrzega, że spółki związane z przesyłem energii elektryczne i gazu oraz PERN „Przyjaźń” będą w gestii pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury przesyłowej.
Dyskusja w pierwszym czytaniu projektu nowelizacji na debacie plenarnej była merytoryczna, posłowie opozycyjni byli zdania, że byłoby lepiej, gdyby wprowadzić od razu maksymalnie pełną regulację niewymagającą uzupełnień. Posłowie PiS argumentowali, że bardziej racjonalne jest stopniowe tworzenie struktury nowego resortu. Poseł Marek Wójcik (PO) zaproponował, że może projekt nowelizacji trzeba przekazać do sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Jego zdaniem zmiany wprowadzane przez PiS w sektorze energii wprowadzają chaos. Jednakże ostatecznie cały projekt nowelizacji przeszedł do drugiego czytania w Komisji Energii i Skarbu Państwa bez głosowania, ponieważ nie było wniosku o odrzucenie projektu (taki wniosek zgodnie z Regulaminem Sejmu musi być głosowany).
Minister Krzysztof Tchórzewski podkreślił, że mamy dokładne rozgraniczenie kompetencji ministra energii i ministra środowiska. – „Uzgodniliśmy taką formułę, że poszukiwanie, badanie, czyli cała geologia, badanie naszych zasobów ziemi i pilnowanie, żeby pewne naturalne ciągi wodne czy inne nie zostały naruszone – to jest sfera działania ministra środowiska – powiedział minister Tchórzewski – Ale jeżeli już jest ustalone, że dana kopalina może być wydobywana i ma być przydzielona koncesja wydobywcza, to będzie to się odbywało w uzgodnieniu z ministrem energii na zasadzie takiej, że to już jest element polityki gospodarczej. Podobnie jeśli chodzi o przydział emisji, wszystkie sprawy związane z wypełnianiem dyrektywy emisyjnej, to także tutaj będzie dbanie o ochronę środowiska, walka o odpowiedni przydział wysokości bezpłatnych emisji dla Polski – to jest jedno. A drugie: komu je przydzielić. To też już jest element polityki gospodarczej. A więc też uzgodniliśmy, że będzie się to odbywało w uzgodnieniu, we współpracy z ministrem energii. A więc pewne rzeczy są tutaj porządkowane.”
Drugie czytanie projektu odbędzie się w Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa za dwa tygodnie, w czasie kolejnego posiedzenia Sejmu.