Warsewicz: Nie działa u nas żadna instytucja niezależnie badająca przyczyny katastrof kolejowych

27 lutego 2015, 13:00 Infrastruktura

Komisja Europejska zwróciła się do Polski o właściwą zmianę przepisów UE w sprawie bezpieczeństwa kolei. Problemy w Polsce dotyczą zarządzania bezpieczeństwem, odpowiedzialności przedsiębiorstw kolejowych i zarządców infrastruktury, jak również niezależności organu ds. bezpieczeństwa i organu dochodzeniowego. Jeżeli reakcja Polski okaże się niezadowalająca, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Polska ma dwa miesiące na udzielenie Komisji odpowiedzi.

– Polskie koleje zaliczane są w statystykach jako najbardziej niebezpieczne w Europie pod względem liczby ofiar wypadków. Zaś badania przyczyn wypadków nadzorowane są u nas przez komisję wypadków kolejowych, która de facto podlega pod Urząd Transportu Kolejowego – zauważa w rozmowie z naszym portalem Czesław Warsewicz, wydawca portalu nakolei.pl, b. prezes PKP Intercity.

Zaś sam ten Urząd – przypomina Czesław Warsewicz – powoływany jest bezpośrednio przez premiera.

– Czyli w tym zakresie nie funkcjonuje u nas żadna instytucja zewnętrzna, niezależna, która bada przyczyny katastrof – twierdzi wydawca nakolei.pl. – Element niepokoju może także budzić fakt postrzegania polskich kolei, jako najbardziej niebezpiecznych w Europie. Ponadto zwraca uwagę brak instytucji niezależnej od ministra infrastruktury. Bowiem tego warunku nie spełnia obecna komisja badania wypadków kolejowych.

Jak zauważa Warsewicz przecież sam minister m.in. nadzoruje linie kolejowe oraz przewozy.

– Trzeci tzw. pakiet kolejowy obowiązujący wśród państw członkowskich UE polega na oddzieleniu zarządzania infrastrukturą od przewoźników – mówi dalej b. przezes PKP Intercity. – Takiego rozdzielenia nie ma np. w przypadku PKP LHS (szerokotorowej Linii Hutniczo-Siarkowej). Skoro zatem komisja badania wypadków kolejowych jest zależna od ministra ds. kolei może działać jako sędzia we własnej sprawie. Przecież minister ten odpowiada także m.in. za stan bezpieczeństwa na kolei.