Nowe przystanki i dworce, częstsze kursowanie pociągów, integracja kolei z komunikacją miejską, w tym z metrem. To główne korzyści wielomiliardowych inwestycji zaplanowanych do roku 2022 w aglomeracji warszawskiej. Drogę do realizacji tych projektów otwiera podpisany list intencyjny. Jego sygnatariuszami są PKP PLK, PKP SA oraz Urząd m.st. Warszawy.
– List intencyjny stanowi ważny dokument dla Warszawy, a przede wszystkim dla jej mieszkańców. Dlatego, że wraz z PKP SA i PKP PLK miasto będzie współpracowało tak, by inwestycje planowane przez obie spółki kolejowe były w dużym stopniu zorientowane na mieszkańców stolicy – twierdzi w rozmowie z naszym portalem Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy Urzędu m.st. Warszawy.
Jego zdaniem oprócz tego, że poprawi się przepustowość linii kolejowych w ramach inwestycji PKP PLK, powstaną również nowe przystanki, np. dla SKM (Szybkiej Kolei Miejskiej).
– W ten sposób narzędzie transportu publicznego w naszym mieście, jakim jest SKM, będzie się rozwijało – twierdzi dalej Bartosz Milczarczyk. Dzięki temu poruszanie się po mieście za pomocą tego transportu stanie się jeszcze łatwiejsze. Liczymy, że więcej osób będzie korzystało z pociągów, ale i z metra, autobusów czy tramwajów.
Zdaniem rzecznika prasowego Urzędu m.st. Warszawy zwiększona w ten sposób liczba pasażerów nie powinna pogorszyć komfortu ich jazdy.
– Przecież dzięki temu poszerzą się wpływy do kasy miasta, które będzie prowadziło dalsze inwestycje w nowoczesny tabor – mówi Bartosz Milczarczyk. – Na przykład SKM. Oznacza to także, iż zwiększy się liczba linii i oferowanych przez SKM połączeń. Zatem komfort podróżowania nie spadnie. Natomiast dla mieszkańców miasta wzrośnie możliwość funkcjonowania blisko kolejno budowanych przystanków i węzłów przystankowych.
W opinii rzecznika to bez dwóch zdań poprawi mobilność warszawiaków.
– Miasto Warszawa już od lat stawia na propagowanie wśród swoich mieszkańców transportu publicznego. M.in. kwotą 5,5 mld zł inwestycji w transport publiczny w ostatnich latach – w nowy tabor tramwajowy i autobusowy, w zwiększenie do czterech linii SKM z jednej na początku kadencji prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Tak więc władzom miasta bardzo zależy na zachęcaniu jego mieszkańców do tego, by korzystali z tego typu transportu – uważa Milczarczyk.
W jego opinii jest wygodny, bo miasto zapewnia pasażerom podróżowanie w wygodnych warunkach nowoczesnym taborem. Ponadto poprzez to, że sieć połączeń pozostających w gestii Zarządu Transportu Miejskiego jest gęsta, bardzo łatwo jest znaleźć żądaną drogę z punktu A do punktu B.
– A wreszcie bardzo ważny jest także aspekt związany z ochroną środowiska i jakości przestrzeni życia. Im w mieście porusza się mniej samochodów, tym miasta stają się bardziej przyjazne swoim mieszkańcom – twierdzi na zakończenie Bartosz Milczarczyk.
