W czwartek i piątek w Paryżu dojdzie do spotkania ministrów piętnastu krajów, nie tylko europejskich. Jego tematem będzie wspólny rozwój energetyki jądrowej.
Atom wybrzmiewa co raz mocniej w polskich dyskusjach, często jest tematem wypowiedzi wyborczych. Temat energii jądrowej jest też aktywny za granicą. 28 i 29 września 2023 roku odbędzie się międzynarodowa konferencja w Paryżu, pod patronatem francuskiego rządu i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Głównym tematem jest przyśpieszenie rozwoju energetyki jądrowej oraz zachęcenie instytucji międzynarodowych do jej finansowania. Polskę reprezentuje minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Dodatkowo uczestnikami będą przedstawiciele Japonii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Bułgarii, Czech, Rumunii i Szwecji.
Jak podaje Państwowa Agencja Prasowa celem konferencji jest określenie planów działania mających na celu promowanie energetyki jądrowej na poziomie globalnym, doprowadzenie do neutralności emisyjnej i wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego.
– Zanim stanie się sojuszem przemysłowym, atom jest przede wszystkim sojuszem politycznym – oceniła francuska Minister ds. Transformacji Energetycznej Agnes Pannier-Runacher cytowana przez PAP.
Oczekiwaniem organizatorów jest wypracowanie wspólnej deklaracji uczestników w sprawie rozwoju energetyki jądrowej i zachęcenie banków rozwoju do finansowania energii jądrowej. Minister Pannier – Runacher ma spotkać się też z przedstawicielem Włoch, które to zrezygnowały z energetyki jądrowej po katastrofie w Czarnobylu w 1986 roku.
– Jesteśmy świadkami powrotu energii jądrowej na świecie – stwierdził cytowany przez PAP Fatih Birol, dyrektor Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA).
Agencja określiła, że zero emisyjność jest możliwa gdy do 2050 roku podwoi się moc produkcyjną elektrowni jądrowych.
Państwowa Agencja Prasowa / Marcin Karwowski
Piotrowski: Dlaczego dekarbonizacja nie powinna być przeprowadzana bezmyślnie (FELIETON)
