Komisja sejmowa zajmująca się energetyką pochyli się 24 stycznia wieczorem nad szeregiem projektów liberalizacji ustawy odległościowej, która blokuje rozwój lądowej energetyki wiatrowej w Polsce. Liberalizacja tych przepisów jest jednym z warunków przekazania Polsce środków Krajowego Planu Odbudowy.
Komisja do spraw energii, klimatu i aktywów państwowych spotka się o godzinie 19.00 24 stycznia, by omówić osiem projektów ustaw liberalizujących zasadę 10H, która została zapisana w tak zwanej ustawie odległościowej, ograniczając możliwość budowy farm wiatrowych na lądzie do odległości równiej dziesięciokrotności ich wysokości od zabudowań. W praktyce uniemożliwia budowę nowych instalacji. Posłowie z komisji przyjrzą się zatem propozycji ustawy z rządu, pięciu pomysłom poselskim i dwóm z Senatu. Każdy z nich oferuje różne podejście do przepisów tak, aby zapewnić gminom korzyści i wpływ na plany zagospodarowania przestrzennego i usunąć problemy krajobrazowe zarazem.
Liberalizacja ustawy odległościowej jest jednym z warunków przekazania Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy, który może zapewnić między innymi ponad 20 mld zł na transformację energetyczną.
Wojciech Jakóbik
Mielczarski: Nie ma potrzeby liberalizacji ustawy odległościowej, bo jest repowering (ANALIZA)