Ambasador RP w Londynie: Brytyjczycy osłabili Rosję sankcjami na jej surowce energetyczne

23 grudnia 2022, 14:15 Energetyka

Ambasador RP w Wielkiej Brytanii Piotr Wilczek pisze na łamach gazety The Telegraph o roli Warszawy i Londynu w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Argumentuje on, że dzięki wprowadzeniu sankcji na import rosyjskich surowców energetycznych, jak gaz, ropa i węgiel, Brytyjczycy w znacznym stopniu przyczynili się do osłabienia Kremla.

Ambasador RP w Londynie o wojnie rosyjsko-ukraińskiej

Polski ambasador przypomina, że odkąd siły rosyjskie rozpoczęły inwazję na pełną skalę na Ukrainę, światowe rynki energii, żywności i finansów pogrążyły się w chaosie. – Szacuje się, że w ciągu 10 miesięcy rosyjska inwazja wpłynęła już na życie około 1,6 miliarda ludzi w 94 krajach, z czego 1,2 miliarda doświadcza jednocześnie kryzysu energetycznego, żywnościowego i finansowego. (..) Sojusz Zachodu pozostał niezłomny w jedności i solidarności przeciwko rosyjskiemu terroryzmowi energetycznemu, a od 24 lutego stali się bardziej kreatywni i innowacyjni w zwiększaniu bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszaniu zależności od wrogich zagranicznych reżimów. To musi trwać – napisał ambasador.

Zauważa on, że Wielka Brytania nigdy nie była zależna od rosyjskich dostaw energii. – Polska również wykazała się wyraźnym przywództwem w zakresie bezpieczeństwa energetycznego na długo przed agresją Rosji na Ukrainę, odzwyczajając się od krajowych paliw kopalnych, zwłaszcza gazu ziemnego, przechodząc transformację energetyczną i dywersyfikując swoje dostawy. Bezpieczeństwo energetyczne Europy Środkowo-Wschodniej zostało wzmocnione poprzez takie projekty jak terminale LNG w Polsce, interkonektory z Litwą i Słowacją oraz gazociąg Baltic Pipe. Wszystko to stawia Polskę i Wielką Brytanię na dobrej drodze do osiągnięcia niezależności energetycznej – argumentuje.

– Wielka Brytania, nakładając sankcje na Rosję, w tym embargo na rosyjskie surowce, takie jak ropa, produkty ropopochodne, węgiel i LNG, osłabiła gospodarczą i finansową zdolność Rosji do prowadzenia wojny z narodem ukraińskim. Tymczasem Polska wspiera wschodniego sąsiada w odbudowie krytycznej infrastruktury energetycznej po rosyjskich atakach. Ta pomoc przychodzi w kluczowym momencie: temperatury na Ukrainie od jakiegoś czasu spadają poniżej zera, a rosyjskie ataki na sieci energetyczne naraziły miliony ludzi na ryzyko śmierci z powodu zimna, ponieważ nie mają niezawodnego dostępu do energii elektrycznej, ciepła i wody. Odejście od rosyjskich paliw kopalnych pomoże również uratować inny, tak ważny dla nas wszystkich, klimat – pisze Piotr Wilczek.

Opracował Michał Perzyński