Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson uwzględnił energetykę jądrową w dziesięciopunktowym planie zielonej rewolucji przemysłowej. Zamierza zabiegać o nowe reaktory dużej i małej skali, które mogą posłużyć do wytwarzania wodoru. Polska może działać podobnie, ale nie skorzysta z pomocy Brytyjczyków na arenie unijnej przez brexit.
BiznesAlert.pl informował o planie Johnsona, który wspomina między innymi o reaktorach modularnych małej skali (SMR), a także wytwarzaniu wodoru z czystych źródeł, za które może zostać uznany atom. Jednakże Paula Abreu Marques odpowiedzialna w Komisji Europejskiej za Odnawialne Źródła Energii oraz technologię wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS) przekonuje, że atom może zostać uznany za źródło „niskoemisyjne” (low carbon – ang.). Komisja definiuje w strategii wodorowej zielony wodór bezemisyny jako ten wytwarzany drogą elektrolizy zasilanej przez OZE. Nie definiuje jednak atomu jako źródło „niskoemisyjne”. Rozstrzygnięcie sporu unijnego w tej sprawie może mieć znaczenie dla krajów jak Wielka Brytania, pragnących dalej rozwijać atom, lub takich jak Polska, jeżeli będzie chciała wytwarzać wodór z atomu amerykańskiego, co sugerował BiznesAlert.pl. Warto zaznaczyć, że Wielka Brytania opuściła Unię Europejską.
Program podkreśla brytyjski podkreśla znaczenie dużych reaktorów jądrowych. Z tego względu Stowarzyszenie Przemysłu Jądrowego Wielkiej Brytanii (NIA) zaapelowało do rządu o przedstawienie jasnych informacji na temat wsparcia dużych elektrowni jądrowych. Prezes NIA Tom Greatrex powiedział World Nuclear News, że należy doprecyzować ten temat. W dokumencie rządowym można przeczytać, że jedna elektrownia jądrowa może dać 10 tysięcy miejsc pracy przy budowie i zasilić dwa miliony gospodarstw domowych czystą energią elektryczną. Dlatego rząd planuje kolejno opublikować dokument strategiczny o różnych źródłach energii pt. Energy White Paper jeszcze w 2020 roku, uruchomić drugą fazę rozwoju technologii SMR w 2021 roku, dokończyć projekt dużego atomu Hinkley Point C w połowie lat dwudziestych i przedstawić pierwszy demonstracyjny reaktor SMR na początku lat trzydziestych.
World Nuclear News/Wojciech Jakóbik