Najważniejsze informacje dla biznesu

W Wielkiej Brytanii osiągnięto kolejny rekord. Kradzieży paliwa

W trzecim kwartale 2023 roku doszło do prawie 40 tysięcy prób kradzieży paliwa na terytorium Wielkiej Brytanii, porównując to z tym samym okresem w poprzednim roku osiągnięto wzrost o 77 procent.

PAP powołując się na źródła brytyjskie podaje, że między lipcem a końcówką września, w Wielkiej Brytanii zarejestrowano 39 563 próby kradzieży paliwa. Rok wcześniej, w tym okresie doszło do 22 335 takich zdarzenia. Jeżeli zestawić statystyki z czasami przed pandemią Covid-19 to prób kradzieży obecnie jest o 362 procent więcej.

Jak pisze PAP najczęściej dochodzi do sytuacji gdy kierowca po zatankowaniu paliwa odjeżdża, pomijając zapłatę. Według regulacji prawnych Wielkiej Brytanii grozi za to do dwóch lata pozbawienia wolności lub grzywna, której limit nie został określony. Na skutek takiego procederu stacje paliw tracą średnio 10,6 tysięcy funtów rocznie.

PAP cytuje dyrektora fundacji RAC, Steve’a Goodinga, który wskazuje, że wzrost kradzieży jest związany z wzrostem kosztów życia na terenie Brytanii. Nie wyklucza jednak też zorganizowanej działalności przestępczej.

Fundacja RAC zajmuje się polityką transportową i prowadzeniem badań związanych z ruchem drogowym.

Polska Agencja Prasowa / Marcin Karwowski

Jakóbik: Polski kryzys paliwowy? Na razie drogi olej napędowy

W trzecim kwartale 2023 roku doszło do prawie 40 tysięcy prób kradzieży paliwa na terytorium Wielkiej Brytanii, porównując to z tym samym okresem w poprzednim roku osiągnięto wzrost o 77 procent.

PAP powołując się na źródła brytyjskie podaje, że między lipcem a końcówką września, w Wielkiej Brytanii zarejestrowano 39 563 próby kradzieży paliwa. Rok wcześniej, w tym okresie doszło do 22 335 takich zdarzenia. Jeżeli zestawić statystyki z czasami przed pandemią Covid-19 to prób kradzieży obecnie jest o 362 procent więcej.

Jak pisze PAP najczęściej dochodzi do sytuacji gdy kierowca po zatankowaniu paliwa odjeżdża, pomijając zapłatę. Według regulacji prawnych Wielkiej Brytanii grozi za to do dwóch lata pozbawienia wolności lub grzywna, której limit nie został określony. Na skutek takiego procederu stacje paliw tracą średnio 10,6 tysięcy funtów rocznie.

PAP cytuje dyrektora fundacji RAC, Steve’a Goodinga, który wskazuje, że wzrost kradzieży jest związany z wzrostem kosztów życia na terenie Brytanii. Nie wyklucza jednak też zorganizowanej działalności przestępczej.

Fundacja RAC zajmuje się polityką transportową i prowadzeniem badań związanych z ruchem drogowym.

Polska Agencja Prasowa / Marcin Karwowski

Jakóbik: Polski kryzys paliwowy? Na razie drogi olej napędowy

Najnowsze artykuły