WiseEuropa przedstawiło najnowszy raport pt. „Nowy paradygmat. Dlaczego energetyka potrzebuje konkurencji?”, w którym prezes Maciej Bukowski i analityk Krzysztof Kobyłka piszą, że Polska nie musi wybierać pomiędzy bezpieczeństwem energetycznym, a zielonym kierunkiem transformacji. – Nieunikniona przebudowa systemu elektroenergetycznego wymagać będzie rezygnacji przez państwo z preferowania dużych, kontrolowanych podmiotów. Państwo powinno skupić się na roli bezstronnego regulatora dbającego o efektywne funkcjonowanie rynku energii i stymulowaniu szybkiej modernizacji elektroenergetyki – czytamy.
WiseEuropa podkreśla, że niemal wszystkie procesy składające się na codzienne funkcjonowanie współczesnych gospodarek zależne są w mniejszym lub większym stopniu od węgla, gazu ziemnego lub ropy naftowej. – Nic więc dziwnego, że rozwój gospodarczy jest – tak w czasie jak i przestrzeni – silnie skorelowany ze wzrostem zużycia tych surowców, a zabezpieczenie dostępu do nich stało się krytycznym elementem polityki wszystkich państw świata – czytamy na stronie think-tanku.
– Nieunikniona przebudowa systemu elektroenergetycznego wymagać będzie rezygnacji przez państwo z preferowania dużych, kontrolowanych podmiotów. Państwo powinno skupić się na roli bezstronnego regulatora dbającego o efektywne funkcjonowanie rynku energii i stymulowaniu szybkiej modernizacji elektroenergetyki – piszą eksperci.
Raport WiseEuropa odpowiada między innymi na pytania czym jest bezpieczeństwo energetyczne, jak rozumieć je w nowym kontekście geopolitycznym i omawia kierunki transformacji energetycznej w Polsce i UE.
Treść publikacji można znaleźć tutaj.
Opracował Jędrzej Stachura
Wiśniewski: Zrobimy sobie krzywdę rozwijając programy prosumenckie bez inwestycji w sieć