Putin chce skraść Zachodowi serca naftowe na Bliskim Wschodzie

6 grudnia 2023, 07:00 Alert

Rosyjski prezydent Władimir Putin odwiedzi szóstego grudnia Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Połączy rozmowy o wzmocnionej współpracy z tematami wojny na Ukrainie oraz Bliskim Wschodzie. Z kolei prezydent Iranu zjawi się w Moskwie następnego dnia.

Prezydent Rosji Władimir Putin fot. kremlin.ru
Prezydent Rosji Władimir Putin fot. kremlin.ru

Kraje Bliskiego Wschodu nie przyłączyły się do sankcji Zachodu za inwazję Rosji na Ukrainie. Arabia Saudyjska współpracuje z Rosją w ramach porozumienia naftowego OPEC+ i dodatkowych deklaracji unilateralnych o cięciach wydobycia mających podnieść cenę ropy. Moskwa i Rijad zgodziły się o konieczności przedłużenia cięć o razem 1,3 mln baryłek ropy na pierwszy kwartał 2024 roku ze względu na spadek wartości baryłki.

Firmy z Emiratów pomagały Rosjanom reeksportować dobra objęte sankcjami unijnymi. Jednakże banki ZEA wzmacniają kontrolę przekazów pieniężnych oraz handel ropą na giełdzie w Dubaju pod presją USA. Gazprombank stracił rachunek w dubajskim banku Mashreq, ale posiada kolejne dwa w tym mieście.

Iran posiada tankowce wchodzące w skład floty widmo pomagającej Rosji omijać sankcje zachodnie w postaci ceny maksymalnej dostaw rosyjskich w wysokości 60 dolarów za baryłkę. Pomoc Iranu i innych krajów pozwala Rosjanom do pewnego stopnia omijać te ograniczenia.

Z kolei Dubaj i Rijad próbowały mediować między Kijowem a Moskwą w sprawie pomocy humanitarnej oraz wymiany jeńców. Rosja jest zaś zaangażowana w rozmowy na temat uwolnienia jeńców izraelskich z paszportem rosyjskim przetrzymywanych przez Hamas wobec konfliktu w Strefie Gazy.

Kommiersant / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Sankcje wobec Rosji to maraton, a nie sprint