icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wójcik: Amerykanie uderzają w Gazprom po raz kolejny

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Stany Zjednoczone wprowadziły nowe sankcje wobec Gazpromu.  Został wydany zakaz dostarczenia amerykańskich urządzeń i instalacji do wydobywania gazu ze złóż na Morzu Ochockim, w obszarze południowo- kirińskim, znajdującym się 35 km.od wyspy Sachalin.
Zakaz odnosi się do przekazania zakupionych już przez Gazprom urządzeń technicznych, unikalnych, bo specjalnie dostosowanych do wydobycia gazu ze złóż znajdujących się bardzo głęboko pod dniem morskim.  

Gazprom nie skomentował tej najnowszej decyzji.

Zdaniem Walerego Niestorowa, analityka Sbierbanku, jest to bardzo poważny cios dla Gazpromu, ponieważ bez tych urządzeń i instalacji nie będzie możliwe uruchomienie eksploatacji złóż kirińskich. Amerykanie – jego zdaniem, w ten sposób pozbyli się możliwej konkurencji Rosjan w regionie Pacyfiku, Gazprom, bowiem planował gaz z tych złóż skraplać i wejść na azjatycki rynek ze swoim LNG.

Amerykanie złoża kirińskie włączyli do już istniejącej listy sankcji sektorowych. Złoża te są bardzo bogate w ropę i gaz.

Zwraca uwagę fakt, że po raz pierwszy na liście sankcji znalazły się konkretne złoża ropy i gazu, nie zaś osoby lub instytucje lub firmy.  Rzecznik prasowy Kremla, Dmitrij Pieskow oświadczył, że amerykańska polityka sankcji decyduje o atmosferze relacji Waszyngtonu z Moskwą.  Jego zdaniem „ sankcje efekt sankcji jest wątpliwy, ponieważ przynoszą one straty obydwu stronom”.

Nie są to pierwsze sankcje USA wobec Gazpromu. Rok temu Departament Handlu Stanów Zjednoczonych zakazał dostaw pewnych technologii wydobywczych dla tego koncernu. We wrześniu ub.r. lista sankcji została poszerzona o wyposażenie stosowane we wszystkich projektach wydobycia gazu ze złóż arktycznych położonych głębiej niż 150 m. Te sankcje odnosiły się do pięciu koncernów rosyjskich: Gazprom, Rosnieft, Gazpromnieft, Łukoil i Surgutnieftegaz. Od września ub.r. wprowadzona została kontrola przestrzegania sankcji sektorowych przez firmy dostawcze w USA. W przypadku ich złamania w eksporcie lub reeksporcie urządzenia, maszyny i technologie zostają natychmiast przejęte przez właściwy urząd Stanów Zjednoczonych.

W roku ubiegłym Anatolij Sorokin, dyrektor wydobywczej spółki zależnej Gazpromu, Gazprom-eksploatacja szelfu Sachalin Południowy, twierdził, że sankcje zachodnie nie maja żadnego wpływu na wyniki tej spółki, eksploatującej blok ropy i gazu Kirinskoje. Jego zdaniem złoża Południowe Kirinskoje tylko w połowie mają głębokość poniżej 150 m. i wydobycie nie wymaga zastosowania urządzeń, maszyn i technologii z importu z USA objętego sankcjami. Poza tym, stwierdził, że co do pozostałej połowy – wszystkie dostawy z USA zostały już zrealizowane i znajdują się bądź w Rosji, bądź w Korei Południowej.

Złoża gazu w Południowe Kirinskoje pola zostały odkryte w 2010 r. Obszar ten znajduje się na Morzu Ochockim, na szelfie północnym Sachalinu. Eksploatacja tych złóż jest ważną częścią projektu Sachalin-2. Złoża zawierają 636,6 mld m3 gazu oraz 97,3 mln ton kondensatu gazowego. Złoże należy do spółki Gazprom-eksploatacja szelfu Sachalin Południowy, należącej w 100 proc. do Gazpromu. Rozpoczęcie wydobycia gazu planowane jest  w ro. 2018.

TASS stwierdza, że złoża Południowe Kirinskoje stanowią bazę dla trzeciego etapu projektu LNG Sachalin-2. Agencja podkreśla, że prace nad rozwojem tego projektu nadal trwają.

Akcjonariuszami firmy Sachalin Energy, operatora projektu są: Gazprom (50 proc.), Royal Dutch Shell (27,5 proc.) oraz japońskie Mitsui (12,5 proc.) i Mitsubishi (10 proc.).

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Stany Zjednoczone wprowadziły nowe sankcje wobec Gazpromu.  Został wydany zakaz dostarczenia amerykańskich urządzeń i instalacji do wydobywania gazu ze złóż na Morzu Ochockim, w obszarze południowo- kirińskim, znajdującym się 35 km.od wyspy Sachalin.
Zakaz odnosi się do przekazania zakupionych już przez Gazprom urządzeń technicznych, unikalnych, bo specjalnie dostosowanych do wydobycia gazu ze złóż znajdujących się bardzo głęboko pod dniem morskim.  

Gazprom nie skomentował tej najnowszej decyzji.

Zdaniem Walerego Niestorowa, analityka Sbierbanku, jest to bardzo poważny cios dla Gazpromu, ponieważ bez tych urządzeń i instalacji nie będzie możliwe uruchomienie eksploatacji złóż kirińskich. Amerykanie – jego zdaniem, w ten sposób pozbyli się możliwej konkurencji Rosjan w regionie Pacyfiku, Gazprom, bowiem planował gaz z tych złóż skraplać i wejść na azjatycki rynek ze swoim LNG.

Amerykanie złoża kirińskie włączyli do już istniejącej listy sankcji sektorowych. Złoża te są bardzo bogate w ropę i gaz.

Zwraca uwagę fakt, że po raz pierwszy na liście sankcji znalazły się konkretne złoża ropy i gazu, nie zaś osoby lub instytucje lub firmy.  Rzecznik prasowy Kremla, Dmitrij Pieskow oświadczył, że amerykańska polityka sankcji decyduje o atmosferze relacji Waszyngtonu z Moskwą.  Jego zdaniem „ sankcje efekt sankcji jest wątpliwy, ponieważ przynoszą one straty obydwu stronom”.

Nie są to pierwsze sankcje USA wobec Gazpromu. Rok temu Departament Handlu Stanów Zjednoczonych zakazał dostaw pewnych technologii wydobywczych dla tego koncernu. We wrześniu ub.r. lista sankcji została poszerzona o wyposażenie stosowane we wszystkich projektach wydobycia gazu ze złóż arktycznych położonych głębiej niż 150 m. Te sankcje odnosiły się do pięciu koncernów rosyjskich: Gazprom, Rosnieft, Gazpromnieft, Łukoil i Surgutnieftegaz. Od września ub.r. wprowadzona została kontrola przestrzegania sankcji sektorowych przez firmy dostawcze w USA. W przypadku ich złamania w eksporcie lub reeksporcie urządzenia, maszyny i technologie zostają natychmiast przejęte przez właściwy urząd Stanów Zjednoczonych.

W roku ubiegłym Anatolij Sorokin, dyrektor wydobywczej spółki zależnej Gazpromu, Gazprom-eksploatacja szelfu Sachalin Południowy, twierdził, że sankcje zachodnie nie maja żadnego wpływu na wyniki tej spółki, eksploatującej blok ropy i gazu Kirinskoje. Jego zdaniem złoża Południowe Kirinskoje tylko w połowie mają głębokość poniżej 150 m. i wydobycie nie wymaga zastosowania urządzeń, maszyn i technologii z importu z USA objętego sankcjami. Poza tym, stwierdził, że co do pozostałej połowy – wszystkie dostawy z USA zostały już zrealizowane i znajdują się bądź w Rosji, bądź w Korei Południowej.

Złoża gazu w Południowe Kirinskoje pola zostały odkryte w 2010 r. Obszar ten znajduje się na Morzu Ochockim, na szelfie północnym Sachalinu. Eksploatacja tych złóż jest ważną częścią projektu Sachalin-2. Złoża zawierają 636,6 mld m3 gazu oraz 97,3 mln ton kondensatu gazowego. Złoże należy do spółki Gazprom-eksploatacja szelfu Sachalin Południowy, należącej w 100 proc. do Gazpromu. Rozpoczęcie wydobycia gazu planowane jest  w ro. 2018.

TASS stwierdza, że złoża Południowe Kirinskoje stanowią bazę dla trzeciego etapu projektu LNG Sachalin-2. Agencja podkreśla, że prace nad rozwojem tego projektu nadal trwają.

Akcjonariuszami firmy Sachalin Energy, operatora projektu są: Gazprom (50 proc.), Royal Dutch Shell (27,5 proc.) oraz japońskie Mitsui (12,5 proc.) i Mitsubishi (10 proc.).

Najnowsze artykuły