icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wójcik: Solidarność ostrzega władzę w obronie Kopalni Krupiński

Związki zawodowe krytykują plan zamknięcia nierentownej Kopalni Krupiński. Grożą niepokojami społecznymi i krytykują ministerstwo energii – pisze Teresa Wójcik, redaktor BiznesAlert.pl.

Szef NSZZ Solidarność Piotr Duda twierdzi, że „minister Tchórzewski i wiceminister Tobiszowski robią złą robotę dla całego obozu rządzącego. To może się źle skończyć nie tylko dla tych dwóch polityków, ale dla obecnej władzy”.

– Akceptujemy  systemowe rozwiązania obecnej władzy. Tu NSZZ Solidarność popiera działania rządu, ale jeśli chodzi o sprawy branżowe nie ma naszej zgody na jakiekolwiek zaniechania i nieprawidłowe działania – stwierdza Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

W wywiadzie zamieszczonym w ostatnim Tygodniku Solidarność szef Związku z uznaniem mówi o Programie Zrównoważonego Rozwoju, kompatybilnym z „Porozumieniem na rzecz zintegrowanej polityki zrównoważoneg rozwoju województwa śląskiego”. Ale jednocześnie bardzo zaniepokojony Piotr Duda podkreśla, że „plan jest, metody jego realizacji zostały wskazane, posiadamy odpowiednie narzędzia, a brakuje działania”.

Skutki tej opieszałości mogą być dramatyczne. Szef Solidarności Śląskodąbrowskiej Dominik Kolorz jest ostrzejszy w przestrogach: – „Przyjdzie czas, kiedy balon nastrojów społecznych będzie musiał pęknąć. Czujemy rozgoryczenie. (…) W programie rządu jest plan na górnictwo, a tymczasem czeka nas likwidacja kopalń.” – powiedział w tym samym numerze Tygodnika Solidarność. I powtarza, że nastroje na Śląsku są coraz gorsze.

Działacze Solidarności zwracają uwagę, że restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego wzbudza niepokój. Szczególnie uderza likwidacja KWK „Krupiński” w zestawieniu z deklaracjami przedwyborczymi PiS, że „nie będą zamykane kopalnie, które posiadają bogate złoża.”

Tymczasem podjęta została decyzja i kopalnia ma być zlikwidowana. Związkowcy alarmują, że jedna z najmłodszych i najnowocześniejszych kopalni węgla kamiennego w Polsce za kilka tygodni przestanie istnieć.

Piotr Duda powołuje się na ekspertów geologii, górnictwa, w tym na senatora PiS Krystiana Probisza, przeciwnych likwidacji Krupińskiego. I puentuje: – O tym, że „Krupiński” ma ogromny potencjał, wiedzą wszyscy poza ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim i sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii Grzegorzem Tobiszowskim, który jest pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Niedopuszczalne jest ignorowanie fachowców przez resort i odrzucanie niepodważalnych argumentów za dalszym istnieniem kopalni „Krupiński”.

– Zrobimy wszystko, aby ta kopalnia dalej funkcjonowała. W tym przypadku minister Tchórzewski i wiceminister Tobiszowski robią złą robotę dla całego obozu rządzącego. To może się źle skończyć nie tylko dla tych dwóch polityków, ale dla obecnej władzy – ostrzega Duda.

A jak się skończy dla górnictwa i w konsekwencji dla energetyki węglowej? Czy ktokolwiek w państwie może wywrzeć presję na instytucje finansowe (banki) – obligatariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej aby zmieniły swoje warunki finansowej sanacji JSW? Jednym z tych warunków jest właśnie likwidacja Krupińskiego.

Związki zawodowe krytykują plan zamknięcia nierentownej Kopalni Krupiński. Grożą niepokojami społecznymi i krytykują ministerstwo energii – pisze Teresa Wójcik, redaktor BiznesAlert.pl.

Szef NSZZ Solidarność Piotr Duda twierdzi, że „minister Tchórzewski i wiceminister Tobiszowski robią złą robotę dla całego obozu rządzącego. To może się źle skończyć nie tylko dla tych dwóch polityków, ale dla obecnej władzy”.

– Akceptujemy  systemowe rozwiązania obecnej władzy. Tu NSZZ Solidarność popiera działania rządu, ale jeśli chodzi o sprawy branżowe nie ma naszej zgody na jakiekolwiek zaniechania i nieprawidłowe działania – stwierdza Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.

W wywiadzie zamieszczonym w ostatnim Tygodniku Solidarność szef Związku z uznaniem mówi o Programie Zrównoważonego Rozwoju, kompatybilnym z „Porozumieniem na rzecz zintegrowanej polityki zrównoważoneg rozwoju województwa śląskiego”. Ale jednocześnie bardzo zaniepokojony Piotr Duda podkreśla, że „plan jest, metody jego realizacji zostały wskazane, posiadamy odpowiednie narzędzia, a brakuje działania”.

Skutki tej opieszałości mogą być dramatyczne. Szef Solidarności Śląskodąbrowskiej Dominik Kolorz jest ostrzejszy w przestrogach: – „Przyjdzie czas, kiedy balon nastrojów społecznych będzie musiał pęknąć. Czujemy rozgoryczenie. (…) W programie rządu jest plan na górnictwo, a tymczasem czeka nas likwidacja kopalń.” – powiedział w tym samym numerze Tygodnika Solidarność. I powtarza, że nastroje na Śląsku są coraz gorsze.

Działacze Solidarności zwracają uwagę, że restrukturyzacja górnictwa węgla kamiennego wzbudza niepokój. Szczególnie uderza likwidacja KWK „Krupiński” w zestawieniu z deklaracjami przedwyborczymi PiS, że „nie będą zamykane kopalnie, które posiadają bogate złoża.”

Tymczasem podjęta została decyzja i kopalnia ma być zlikwidowana. Związkowcy alarmują, że jedna z najmłodszych i najnowocześniejszych kopalni węgla kamiennego w Polsce za kilka tygodni przestanie istnieć.

Piotr Duda powołuje się na ekspertów geologii, górnictwa, w tym na senatora PiS Krystiana Probisza, przeciwnych likwidacji Krupińskiego. I puentuje: – O tym, że „Krupiński” ma ogromny potencjał, wiedzą wszyscy poza ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim i sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii Grzegorzem Tobiszowskim, który jest pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Niedopuszczalne jest ignorowanie fachowców przez resort i odrzucanie niepodważalnych argumentów za dalszym istnieniem kopalni „Krupiński”.

– Zrobimy wszystko, aby ta kopalnia dalej funkcjonowała. W tym przypadku minister Tchórzewski i wiceminister Tobiszowski robią złą robotę dla całego obozu rządzącego. To może się źle skończyć nie tylko dla tych dwóch polityków, ale dla obecnej władzy – ostrzega Duda.

A jak się skończy dla górnictwa i w konsekwencji dla energetyki węglowej? Czy ktokolwiek w państwie może wywrzeć presję na instytucje finansowe (banki) – obligatariuszy Jastrzębskiej Spółki Węglowej aby zmieniły swoje warunki finansowej sanacji JSW? Jednym z tych warunków jest właśnie likwidacja Krupińskiego.

Najnowsze artykuły