EnergetykaGaz.

Woźniak: PGNiG chce sprowadzać przez Bramę Północną ok. 8-9 mld m3 gazu

Maciej Woźniak / fot. PGNiG

Grupa PGNiG planuje sprowadzać z Norwegii do Polski ok. 8-9 mld m sześc. gazu – poinformował PAP Biznes wiceprezes spółki Maciej Woźniak. Spółka nie otrzymała jak dotąd sygnałów, by miała angażować się kapitałowo w realizację projektu Baltic Pipe.

“Uważnie analizujemy opublikowane przez obu operatorów gazociągów dokumenty w ramach procedury open season. Po stosownych procedurach korporacyjnych poinformujemy o decyzji o przystąpieniu do open season dla Korytarza Norweskiego” – powiedział PAP Biznes Woźniak.

“Zgodnie ze strategią grupy PGNiG, planujemy sprowadzać z Norwegii do Polski ok. 8-9 mld m sześc gazu” – dodał.

Wiceprezes zapowiadał wcześniej, że grupa planuje w Norwegii produkcję gazu na poziomie 2,5-3 mld m sześc., oprócz tego ma kupować surowiec z rynku.

W połowie marca tego roku wiceprezes informował, że – jego zdaniem – operatorzy zaoferują w ramach procedury open season 85-90 proc. mocy, czyli 8,5-9 mld m sześc. Zapewniał wtedy, że PGNiG będzie chciał zgłosić się na maksymalne moce.

Zgodnie z opublikowanymi we wtorek dokumentami, na trasie Dania – Polska wystawionych zostanie w ramach procedury open season 90 proc. przepustowości gazociągu.

Energinet, duński operator systemu przesyłowego, podał, że przewidywany koszt budowy gazociągu Baltic Pipe to 12-16 mld duńskich koron, czyli ok. 1,6-2,2 mld euro. Z tego Energinet zainwestuje ok. 5-7 mld koron, w zależności od ostatecznych rozwiązań technologicznych.

Pod koniec marca Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, informował, że ze strony polskiej Gaz-System będzie w stanie samodzielnie ponieść koszt inwestycji w budowę Korytarza Norweskiego.

Wcześniej pojawiały się głosy, że w projekt może częściowo zaangażować się PGNiG. W marcu przedstawiciele gazowej spółki zapowiadali, że nie planują inwestycji w budowę Korytarza Norweskiego, ale w razie potrzeby znajdą środki.

Maciej Woźniak poinformował PAP Biznes, że nikt się do spółki w tej sprawie nie zgłasza.

“Nie otrzymaliśmy dotąd sygnałów, aby nasze zaangażowanie finansowe w ten projekt inwestycyjny było konieczne” – powiedział.

Open season będzie prowadzony w dwóch fazach. Faza pierwsza rozpocznie się 6 czerwca. Uczestnicy rynku będą mieli możliwość złożenia zamówienia na rezerwację zdolności przesyłowej do 25 lipca 2017 r.

Jeśli uczestnicy rynku złożą w ramach fazy pierwszej oferty na wystarczającą przepustowość, operatorzy systemów przesyłowych przystąpią do realizacji projektu Baltic Pipe w ramach tzw. szybkiej ścieżki projektu, tak, by rozpocząć świadczenie usług przesyłu od 1 października 2022 r.

Z kolei przewidywana data rozpoczęcia drugiej fazy procedury to 5 września 2017 r. Na tym etapie uczestnicy rynku będą mogli złożyć ostateczną ofertę na rezerwację zdolności przesyłowej.

W przypadku gdy szybka ścieżka nie zostałaby uruchomiona, a Gaz-System i Energinet zdecydowaliby się mimo to kontynuować projekt, świadczenie usług przesyłowych gazociągiem Baltic Pipe rozpoczęłoby się od października 2024 r.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Unia zmienia magazyny gazu. Czy obniży ceny w zimie?

Unia Europejska wprowadziła zmiany w przepisach dotyczących obowiązkowego napełniania magazynów gazu, umożliwiając państwom członkowskim większą elastyczność w realizacji tego celu....
Stacja ładowania Polenergia eMobility. Fot. Polenergia

Zielona energia nie jest przepustką do El Dorado operatorów ładowarek

Polenergia eMobility mimo wzrostu skali działalności nadal przynosi straty. Czy dlatego jej właściciel mrozi inwestycje, i chce ją sprzedać?

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Udostępnij:

Facebook X X X