Niemieccy Zieloni tracą poparcie w sondażach, mimo to Baerbock pozostaje kandydatką na kanclerza

14 czerwca 2021, 10:45 Alert

Niemiecka partia Zielonych spadku sondaży jest pewna, że ​​zapewni sobie stanowisko kanclerza i zastąpi Angelę Merkel w jesiennych wyborach. Podtrzymują oni kandydaturę Annaleny Baerbock na to stanowisko.

Annalena Baerbock i Robert Habeck. Źródło: Gruene
Annalena Baerbock i Robert Habeck. Źródło: Gruene

Problemy Zielonych w Niemczech

Niepowodzenia i potknięcia w ostatnich tygodniach doprowadziły do ​​tego, że Zieloni spadły na drugie miejsce za Unią Chrześcijańsko-Demokratyczną (CDU) chociaż po raz pierwszy przez dłuższy okres prowadzili oni w sondażach. Obecnie sondaże dają CDU 28 procent poparcia, Zielonym 20 procent, SPD 16 procent, FDP 13 procent, AfD 11 procent i Die Linke 6 procent. Mimo to Baerbock otrzymała 98,5 procent poparcia delegatów partyjnych w Berlinie. Komentując ten mandat zaufania, szefowa Zielonych podkreśliła potrzebę „fundamentalnych zmian i reform”. Przeprosiła za błędy, które popełniła w ostatnich tygodniach, w tym za nierejestrowanie dodatkowych korzyści finansowych za pracę w Bundestagu, a także błędy w jej CV. Krytycy podchwycili oba incydenty, twierdząc, że dowodzą braku profesjonalizmu i wiarygodności partii.

Jednak największym wyzwaniem dla Zielonych pozostaje to, jak przyciągnąć do siebie wyborców w obliczu rosnącej świadomości, że entuzjazm, zwłaszcza wśród młodych, by zrobić coś dla kryzysu klimatu, niekoniecznie przekłada się na głosowanie na tradycyjnie proekologiczne ugrupowania. Ponadto w imię walki z globalnym ociepleniem, Zieloni proponowali rozwiązania, które nie cieszyły się uznaniem ze strony elektoratu: podwyższenie ceny paliwa, promocja diety bezmięsnej, zniechęcanie do budowy domów jednorodzinnych, czy zakaz lotów krótkodystansowych. Przeciwnicy Zielonych argumentują, że pod ich rządami życie Niemców będzie nie tylko w większym stopniu poddane regulacjom, ale także o wiele droższe. Do tego dochodzą wewnętrzne tarcia w gronie Zielonych, którzy powoli zaczynają się dzielić na frakcję „realistów” i „radykałów”.

Guardian/Michał Perzyński

Perzyński: Bitwa o Saksonię-Anhalt. Zadyszka Zielonych, CDU wraca do gry