Wyrzutnie M142 HIMARS czynią spustoszenie na polu wojny na Ukrainie. Pierwsze pięć sztuk dotarło już do Polski na Lotnisko Chopina.
Do końca 2023 roku Polacy mają odebrać 20 amerykańskich wyrzutni rakietowych HIMARS znanych z udanej eliminacji zagrożenia rosyjskiego na Ukrainie. Zostały zamówione na mocy umowy z 2019 roku. HIMARS mają trafić do 16. Dywizji Zmechanizowanej w pobliżu Obwodu Królewieckiego.
Polska chce być zapleczem technicznym oraz szkoleniowym wyrzutni HIMARS, które mają coraz szerszym strumieniem trafiać do krajów NATO w Europie, które reagują zbrojeniami na agresję rosyjską nad Dnieprem. – Będziemy w stosunkowo krótkim czasie dysponowali dużą siłą rażenia i wzmocnimy artylerię. Akademia HIMARS będzie stanowiła ważny ośrodek szkoleniowy oraz serwisowy dla państw, które posiadają, lub w przyszłości będą posiadać wyrzutnie – powiedział minister obrony narodowej RP Mariusz Błaszczak na uroczystości odbioru pierwszych pięciu maszyn.
MON podaje, że zapewnią niezbędne wsparcie ogniowe na rzecz pododdziałów wojsk lądowych poprzez wykonywanie głębokich uderzeń ogniowych.
MON / Wojciech Jakóbik