icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Zasuń: Międzynarodowa awantura o destabilizację sieci przez Niemcy

KOMENTARZ

Rafał Zasuń

WysokieNapiecie.pl

Urząd Regulacji Energetyki poprosił ACER – organizację zrzeszającą regulatorów z krajów UE- o pomoc w zwalczaniu nieplanowanych przepływów energii z Niemiec.

Choć pismo do ACER zostało wysłane przez URE już w zeszłym roku, to prezes urzędu Maciej Bando ujawnił ten fakt dopiero wczoraj.

Przepływy kołowe na połączeniach z Niemcami to wielki problem polskiego operatora sieci przesyłowych od kilku lat. Prąd z Niemiec, głównie z elektrowni wiatrowych, jest eksportowany do Austrii, ale ponieważ w Bawarii sieć energetyczna jest za słaba, energia idzie okrężną drogą – głównie przez Polskę i Czechy.

Powoduje to niebezpieczne rozchwianie pracy sieci w naszym regionie. Wprawdzie powstają przesuwniki fazowe, dzięki którym energię z Niemiec będzie można kontrolować, ale mają być ukończone dopiero za dwa i trzy lata.

Operatorzy sieci energetycznych w Polsce i innych krajach regionu  podnosili tę kwestię wiele razy, m.in w analizie opublikowanej w styczniu 2013 r.

Z analizy wynika wprost, że ilość nieplanowanych przepływów kołowych między Niemcami a  Polską i Czechami zależy wprost od wymiany handlowej między Niemcami a Austrią.

cd artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

KOMENTARZ

Rafał Zasuń

WysokieNapiecie.pl

Urząd Regulacji Energetyki poprosił ACER – organizację zrzeszającą regulatorów z krajów UE- o pomoc w zwalczaniu nieplanowanych przepływów energii z Niemiec.

Choć pismo do ACER zostało wysłane przez URE już w zeszłym roku, to prezes urzędu Maciej Bando ujawnił ten fakt dopiero wczoraj.

Przepływy kołowe na połączeniach z Niemcami to wielki problem polskiego operatora sieci przesyłowych od kilku lat. Prąd z Niemiec, głównie z elektrowni wiatrowych, jest eksportowany do Austrii, ale ponieważ w Bawarii sieć energetyczna jest za słaba, energia idzie okrężną drogą – głównie przez Polskę i Czechy.

Powoduje to niebezpieczne rozchwianie pracy sieci w naszym regionie. Wprawdzie powstają przesuwniki fazowe, dzięki którym energię z Niemiec będzie można kontrolować, ale mają być ukończone dopiero za dwa i trzy lata.

Operatorzy sieci energetycznych w Polsce i innych krajach regionu  podnosili tę kwestię wiele razy, m.in w analizie opublikowanej w styczniu 2013 r.

Z analizy wynika wprost, że ilość nieplanowanych przepływów kołowych między Niemcami a  Polską i Czechami zależy wprost od wymiany handlowej między Niemcami a Austrią.

cd artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Najnowsze artykuły