Komisja za rewizją dyrektywy gazowej. „Rusofobia i próba blokady Nord Stream 2”

1 lutego 2018, 07:15 Alert

W zeszłym roku Komisja Europejska zatwierdziła rewizję dyrektywy gazowej w celu podporządkowania projektu Nord Stream 2 trzeciemu pakietowi energetycznemu. Na takie rozwiązanie liczyła Polska. Teraz sprawę komentuje Gazprom.

fot. Wiktor Dabkowski, flickr.com/bankenverband (CC BY-ND 2.0)

Gazprom boi się lex Nord Stream 2

Portal OilCapital.ru cytuje wiceprezesa Gazpromu Aleksandra Miedwiediewa, który stwierdził, że „Bruksela próbuje zablokować Nord Stream 2”. – Nalegamy, aby jej decyzje były zgodne z interesami jej obywateli. Rusofobiczne slogany nie obniżą rachunków za energię. Wzywam do niepsucia otoczenia ekonomicznego ambicjami politycznymi – grzmiał menadżer. Propozycja rewizji dyrektywy gazowej, nazwana w BiznesAlert.pl lex Nord Stream 2, ma zostać omówiona w ramach trialogu instytucji europejskich: Komisji, Rady i Parlamentu Europejskiego. W BiznesAlert.pl można przeczytać, w jaki sposób nowe prawo może wpłynąć na gazociąg.

Jakóbik: Lex Nord Stream 2

Zdecyduje trialog

Rada zdecyduje, czy na jej mocy będą mogły rozpocząć się negocjacje Komisji i Rosji w sprawie sposobu obłożenia prawem planowanej inwestycji. Jej budowa ma się rozpocząć latem tego roku. Kraje, jak Polska, ostrzegają, że Nord Stream 2 o przepustowości 55 mld m sześc. rocznie z Rosji do Niemiec ugruntuje pozycję rosyjskiego Gazpromu w regionie, zagrozi alternatywom i rozwojowi rynku gazu. Obrońcy przedsięwzięcia tłumaczą, że zapewni dostawy taniego gazu. Komisja ostrzega jednak, że zwiększy zależność od dostaw z jednego kierunku wbrew unijnej polityce dywersyfikacji.

OilCapital.ru/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nie ma sankcji USA wobec Nord Stream 2. Wyścig z czasem w Europie